Eee tam – nie tylko kasa – brakuje technokratów z obyciem humanistycznym. To skutek pospiesznego i jednostronnego kształcenia oraz braku obycia w szerszym kontekście. Mamy niby różnych ekspertów, ale oni nie są w stanie wyobrazić sobie społecznych skutków różnych decyzji w średniej prespektywie. Więc tacy eksperci kończą porzuceni przez zaplecze polityczne, które nie chce się zderzyć z protestami wywołanymi przez ich działania, które nie uwzględniały skutków leżących, że tak powiem – poza dziedziną kompetencji autora.
@Max
Eee tam – nie tylko kasa – brakuje technokratów z obyciem humanistycznym. To skutek pospiesznego i jednostronnego kształcenia oraz braku obycia w szerszym kontekście. Mamy niby różnych ekspertów, ale oni nie są w stanie wyobrazić sobie społecznych skutków różnych decyzji w średniej prespektywie. Więc tacy eksperci kończą porzuceni przez zaplecze polityczne, które nie chce się zderzyć z protestami wywołanymi przez ich działania, które nie uwzględniały skutków leżących, że tak powiem – poza dziedziną kompetencji autora.
Zbigniew P. Szczęsny -- 11.09.2008 - 09:30