że w Krakowie inaczej uczą. Może są smoki i antysmoki?
No, sam nie wiem….
Ale jakby założyć roboczo,że Antykubuś jest logicznym zaprzeczeniem Kubusia, to jakby się oni nazywali po niemiecku? Albo po austriacku?
Mam dziwne wrażenie, że im słowo dłuższe, tym lepsze…
Pozdrawiam
Widocznie tak jest,
że w Krakowie inaczej uczą. Może są smoki i antysmoki?
No, sam nie wiem….
Ale jakby założyć roboczo,że Antykubuś jest logicznym zaprzeczeniem Kubusia, to jakby się oni nazywali po niemiecku? Albo po austriacku?
Mam dziwne wrażenie, że im słowo dłuższe, tym lepsze…
Pozdrawiam
yayco -- 26.09.2008 - 14:27