Pan Yayco i fizyczna praca?
No no…
Maxie, oczywiście że miło. Bardzo nawet.
Choć jutro z rana to ja do pracy wstaję i te wieści, że zimno i do tego jeszcze niż, całkiem mnie zniechęciły.
Co prawda nie będę pracować fizycznie, ale za to cały dzień.
Niż? Naprawdę? Obudzę się zapewne gdzieś koło wieczorynki zatem.
Co ja słyszę?
Pan Yayco i fizyczna praca?
No no…
Maxie, oczywiście że miło. Bardzo nawet.
Choć jutro z rana to ja do pracy wstaję i te wieści, że zimno i do tego jeszcze niż, całkiem mnie zniechęciły.
Co prawda nie będę pracować fizycznie, ale za to cały dzień.
Niż? Naprawdę? Obudzę się zapewne gdzieś koło wieczorynki zatem.
Gretchen -- 26.09.2008 - 21:55