przy którym coś tam gmera pan Yayco, to ja wiem jedno.
Trza uważać jak się manewruję przyrządem i suwakiem.
Uważając na dodatek aby nie upuścić książki z prawem autorskim.
A babcia klozetowa i tak skasuje.
Niezależnie od stopnia zaangażowania a nawet statusu.
Noo.
A szanowna Gr niech się nie da tak rozprowadzać, bez napalonych wieczorową porą chłopów.
Potem i tak się wyprą wszystkiego.
Co do pisuara...
przy którym coś tam gmera pan Yayco, to ja wiem jedno.
Trza uważać jak się manewruję przyrządem i suwakiem.
Uważając na dodatek aby nie upuścić książki z prawem autorskim.
A babcia klozetowa i tak skasuje.
Niezależnie od stopnia zaangażowania a nawet statusu.
Noo.
A szanowna Gr niech się nie da tak rozprowadzać, bez napalonych wieczorową porą chłopów.
Potem i tak się wyprą wszystkiego.
Nie to co ja, Kozak.
Igła -- 30.10.2008 - 23:02