jak oni skończyli. Biskup w Berlinie, co może w przypadku moim, ale chyba już nie Smoka W. i Skuby, prawdą być. Kryłow – gdzies na rosyjskiej głębokiej prowincji – też prawdopodobne. Nie wiem, jak to było z Ezopem, ale jako niewolnik… choć im pono wcale tak źle nie było, jak to sie powszechnie twierdzi.
Zastanawiam sie, Panie Joteszu,
jak oni skończyli. Biskup w Berlinie, co może w przypadku moim, ale chyba już nie Smoka W. i Skuby, prawdą być. Kryłow – gdzies na rosyjskiej głębokiej prowincji – też prawdopodobne. Nie wiem, jak to było z Ezopem, ale jako niewolnik… choć im pono wcale tak źle nie było, jak to sie powszechnie twierdzi.
Pozdrawiam z oddaniem… w końcu te Pańskie koty:-)
Lorenzo -- 31.10.2008 - 13:37