Gretchen

Gretchen

Nie widzę nic złego w pibulach. Zresztą one tu służą za didaskalia. Był nieprzyjemny osiłek z małym kundelkiem staruszkiem, i subtelna dziewuszka z dogue de Bordeaux. To nieważne. Ważny był czar chwili.

tarantula


Wieczorne zapiski By: analityk (21 komentarzy) 23 grudzień, 2008 - 08:35