Kilka lat temu zawiozlem do Wroclawia moja kobiete. I pokazalem jej Zacisze, Krzyki, itepe. Te wszystkie wille w zadrzewionych alejach, z plotami po kolana. A nawet jak sa wyzsze to i tak wszystko widac. I nie mogla zrozumiec, dlaczego tutaj ludzie odgradazja sie od siebie dwumetrowym murem. Tak jakby sie wstydzili swojego istnienia?
Wracam do filmu z M.Belucci, bo szkoda z darow Boga nie korzystac. A przeciez doznania estetyczne takim darem tez sa, prawda?
Iglo
Kilka lat temu zawiozlem do Wroclawia moja kobiete. I pokazalem jej Zacisze, Krzyki, itepe. Te wszystkie wille w zadrzewionych alejach, z plotami po kolana. A nawet jak sa wyzsze to i tak wszystko widac. I nie mogla zrozumiec, dlaczego tutaj ludzie odgradazja sie od siebie dwumetrowym murem. Tak jakby sie wstydzili swojego istnienia?
Wracam do filmu z M.Belucci, bo szkoda z darow Boga nie korzystac. A przeciez doznania estetyczne takim darem tez sa, prawda?
Pozdrawiam:)
rollingpol -- 07.02.2009 - 00:59