Oczywiście masz rację. Też uważam, że Migalski przerasta o mil kilka kwiat intelektualny PiSu (Gosiewski, Suski) i zdobycie takiej osoby przysporzy splendoru partii. Jednak wyłącznie z punktu erudycji i inteligencji. Niestety, w wymiarze obiektywizmu politycznego to porażka. Zwłaszcza zwracając uwagę na dotychczasowe wypowiedzi mego bohatera i jego zawirowania naukowe. Choć co do ostatniej kwestii (zawirowań naukowych) nie mam klarownego zdania w tej materii i nie chcę sie absolutnie wypowiadać. Stwierdzam tylko tyle, że od zawsze był polityczną tubą jednej partii a nie niezależnym ekspertem politycznym, na którego się kreował. Tylko tyle.
Delilah
Oczywiście masz rację. Też uważam, że Migalski przerasta o mil kilka kwiat intelektualny PiSu (Gosiewski, Suski) i zdobycie takiej osoby przysporzy splendoru partii. Jednak wyłącznie z punktu erudycji i inteligencji. Niestety, w wymiarze obiektywizmu politycznego to porażka. Zwłaszcza zwracając uwagę na dotychczasowe wypowiedzi mego bohatera i jego zawirowania naukowe. Choć co do ostatniej kwestii (zawirowań naukowych) nie mam klarownego zdania w tej materii i nie chcę sie absolutnie wypowiadać. Stwierdzam tylko tyle, że od zawsze był polityczną tubą jednej partii a nie niezależnym ekspertem politycznym, na którego się kreował. Tylko tyle.
Mireks -- 12.03.2009 - 22:38