bardzo się cieszę, że cię wprawilem w dobry nastrój.
Co do deMello- to nie jest kwestia czucia, ja go zwyczajnie mam za intelektualnego prostaka, który może błyszczeć wyłącznie dla kogoś, kto nie ma większych estetycznych potrzeb niż sroka.
Te licealistki w swetrach tak mi jakoś zapasowały do publiki tego pana. Możliwe, że dlatego iż miałem takie kolezanki, które podobne mądrości nosiły pod pachą wydając ochy i achy.
Tyle, że wydawało mi się, że ludzie z tego z czasem wyrastają.
Gretchen
bardzo się cieszę, że cię wprawilem w dobry nastrój.
Co do deMello- to nie jest kwestia czucia, ja go zwyczajnie mam za intelektualnego prostaka, który może błyszczeć wyłącznie dla kogoś, kto nie ma większych estetycznych potrzeb niż sroka.
Te licealistki w swetrach tak mi jakoś zapasowały do publiki tego pana. Możliwe, że dlatego iż miałem takie kolezanki, które podobne mądrości nosiły pod pachą wydając ochy i achy.
Tyle, że wydawało mi się, że ludzie z tego z czasem wyrastają.
Dobrej nocy
Artur M. Nicpoń -- 21.04.2009 - 01:42