Zanm to przejście dobrze, co tydzień przemierzam je dwa razy w diwe strony i tak sobie pomyślałam, ile razy mogłysmy się minąć i nie wiedzieć, że to my… A może nie? Ja tam jestem w poniedziałki i środy. najpierw około 17.30 – 18.00, potem, gdy wracam, koło 19.45. Choć dziś może nie będę.
Ale moze kiedyś się spotkamy… :)
Pozdrawiam i Ciebie i Michała, nieustająco.
Gretchen, zupełnie na marginesie
Zanm to przejście dobrze, co tydzień przemierzam je dwa razy w diwe strony i tak sobie pomyślałam, ile razy mogłysmy się minąć i nie wiedzieć, że to my… A może nie? Ja tam jestem w poniedziałki i środy. najpierw około 17.30 – 18.00, potem, gdy wracam, koło 19.45. Choć dziś może nie będę.
Mida -- 22.04.2009 - 11:38Ale moze kiedyś się spotkamy… :)
Pozdrawiam i Ciebie i Michała, nieustająco.