Nie wiem dlaczego wyjaśnia mi Pan sprawy całkowicie jasne, ale i tak dziękuję.
Z treści pańskich wyjaśnień wnoszę, że przekazałam rzecz całą mętnie więc pozwoli Pan, że teraz ja wyjaśnię:
Artur Nicpoń (bloger podpisujący się imieniem i nazwiskiem, do tego nawet własnym), w rozmowie z Referentem Bulzackim (to Pan :) był łaskaw wyrazić swoje niezrozumienie dla faktu przybierania nicków, w ogólności.
To mnie rozśmieszyło, przyznaję...
Natomiast zadziwiło mnie, że Grześ nasrożył się na Ktosiów.
Że Pan to mnie nie zdziwiło, ale że Grześ?
W Hyde Parku?
Panie Referencie
Nie wiem dlaczego wyjaśnia mi Pan sprawy całkowicie jasne, ale i tak dziękuję.
Z treści pańskich wyjaśnień wnoszę, że przekazałam rzecz całą mętnie więc pozwoli Pan, że teraz ja wyjaśnię:
Artur Nicpoń (bloger podpisujący się imieniem i nazwiskiem, do tego nawet własnym), w rozmowie z Referentem Bulzackim (to Pan :) był łaskaw wyrazić swoje niezrozumienie dla faktu przybierania nicków, w ogólności.
To mnie rozśmieszyło, przyznaję...
Natomiast zadziwiło mnie, że Grześ nasrożył się na Ktosiów.
Że Pan to mnie nie zdziwiło, ale że Grześ?
W Hyde Parku?
Jak mówiłam – koniec świata.
Co ja tu za bzdury plotę, zamiast się pakować!
Idę.
Już mnie nie ma.
Gretchen -- 30.04.2009 - 11:07