Nie rozumiem tych emocji w wątku, w którym wszystko można ustalić, podać linki itd. Same nudne sprawy w prawniczym języku. Bardziej mnie interesuje ustalenie faktów niż emocjonalne przekonywanie do swoich “racji”.
> Zbigniew P. Szczęsny
Nie rozumiem tych emocji w wątku, w którym wszystko można ustalić, podać linki itd. Same nudne sprawy w prawniczym języku. Bardziej mnie interesuje ustalenie faktów niż emocjonalne przekonywanie do swoich “racji”.
Quick (gość) -- 20.07.2009 - 19:20