W zasadzie – w idealnym świecie – mógłbym się z Panem zgodzić. Jednak w rzeczywistym świecie jest tak, że podanie samych suchych faktów nie wystarcza, bo zostaja natychmiast obudowane zasłoną dymną wytworzoną właśnie przez emocje.
Pan napisał swoje i wydaje się Panu, że każdy przyjmie to ze zrozumieniem i samodzielnie posprawdza linki… Nic podobnego. Tak zrobia ludzie dociekliwi i inteligentni. Ci pozostali zadowolą się opiniami tych, z którymi się identyfikują. Zatem jeśli zobaczą ten film a potem jeszcze w komentarzach Magii, przeczytają, że Traktat Lizboński to jakaś spiskowa efemeryda ukrywana przez brukselsko-strasbourski reżim – gotowi są uwierzyć. O ile nie sprowadzi Pan takiej Magii do parteru, gdzie już czarno na białym widać, że osoba idzie w zaparte i po prostu bredzi, to cały czas pozostanie to wredne niedopowiedzenie:
- może Traktat jest a może go nie ma
- jeśli jest, to poplątany jakiś z tysiącami odnośników
- jeśli jest tekst skonsolidowany, to innego traktatu
- jeśli jednak nie innego, to i tak na pewno innego
@Quick
W zasadzie – w idealnym świecie – mógłbym się z Panem zgodzić. Jednak w rzeczywistym świecie jest tak, że podanie samych suchych faktów nie wystarcza, bo zostaja natychmiast obudowane zasłoną dymną wytworzoną właśnie przez emocje.
Pan napisał swoje i wydaje się Panu, że każdy przyjmie to ze zrozumieniem i samodzielnie posprawdza linki… Nic podobnego. Tak zrobia ludzie dociekliwi i inteligentni. Ci pozostali zadowolą się opiniami tych, z którymi się identyfikują. Zatem jeśli zobaczą ten film a potem jeszcze w komentarzach Magii, przeczytają, że Traktat Lizboński to jakaś spiskowa efemeryda ukrywana przez brukselsko-strasbourski reżim – gotowi są uwierzyć. O ile nie sprowadzi Pan takiej Magii do parteru, gdzie już czarno na białym widać, że osoba idzie w zaparte i po prostu bredzi, to cały czas pozostanie to wredne niedopowiedzenie:
- może Traktat jest a może go nie ma
- jeśli jest, to poplątany jakiś z tysiącami odnośników
- jeśli jest tekst skonsolidowany, to innego traktatu
- jeśli jednak nie innego, to i tak na pewno innego
Pozdrawiam i dziękuję za wsparcie!
Zbigniew P. Szczęsny -- 20.07.2009 - 19:37