Panie doc.!

Panie doc.!

Byłem parę razy na Podhalu i jakoś nie słyszałem tam twardego h. A ucho mam dobre. Tak dobre, że słyszę różnicę pomiędzy ó i u. Zatem może nie odwiedziłem tej miejscowości, gdzie Pan słyszał twarde h, ale to niewiele zmienia.

Natomiast po drugiej stronie granicy, hory to góry, a nie chory. Więc może po naszej też się zdarzają ludzie potrafiący tak mówić. Tylko ciężko ich spotkać.

We Lwowie, Wilnie, Bratysławie i Pradze, różnica pomiędzy ch i h jest oczywista.

Pozdrawiam


Jak się uczyć języka nie tylko niemieckiego-poradnika Grzesiowego częśc kolejna. By: tecumseh (24 komentarzy) 11 wrzesień, 2009 - 23:31