“To właśnie odczłowieczenie napastników – czasem we wspomnieniach świadków uznawanych za diabły, a ich dzieło za piekielne – którzy napadali na zazwyczaj spokojną i nie spodziewającą się złego ludność, powodowało szok „od którego siwiały młode dziewczęta”, jak wyraził się pisarz Jarosław Hałan.”
Dobre! Nie ma to jak zacytować klasyka formatu Wandzi W.
Hałan
“To właśnie odczłowieczenie napastników – czasem we wspomnieniach świadków uznawanych za diabły, a ich dzieło za piekielne – którzy napadali na zazwyczaj spokojną i nie spodziewającą się złego ludność, powodowało szok „od którego siwiały młode dziewczęta”, jak wyraził się pisarz Jarosław Hałan.”
Dobre! Nie ma to jak zacytować klasyka formatu Wandzi W.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jaros%C5%82aw_Ha%C5%82an
a tu nawet szerzej:
http://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%93%D0%B0%D0%BB%D0%B0%D0%BD_%D0%AF%D1%80...
Osiwieć to osiwiał, ale sam Hałan, jak mu Sowieci żonę-komunistkę w ’37 zakatowali. A potem to już pisał, co mu kazano ….