Może i ona merytoryczna, ta dyskusja, ale jej sens jakoś mi umyka. Widzę tylko, że Gretchen mnie przezywa i że się ludzie zachwycają statorami.
A idźcie w cholerę do sklepu, kupić dwa metry kilwateru ;)
Zaś co do tego:
Gretchen
To trochę tak jakby otworzyć ten wielki stadion i się dziwić, że ludzie tam poezji nie recytują.
Wierzyński może być?
Oto tu jest największe Colosseum świata,
Tu serce żądz i życia bije najwymowniej,
Tu tajemny sens wiąże i entuzjazm brata
Milion ludzi na wielkiej rozsiadłych widowni.
(...)
Pocisk skacze kozłami od miasta do miasta,
Z jednej strony jest Moskwa, z drugiej Barcelona,
Już steruje ku siatce, już spod stóp wyrasta,
Trybuny tracą oddech, cały stadion kona.
I pokażcie mi teraz – gdzie, w jakich teatrach
Milion widzów wystrzeli takim wielkim głosem:
Zamora, lecąc w górę jak żagiel na wiatrach,
Za Atlantyk wybija piłkę jednym ciosem!
Aleosochozi?
Może i ona merytoryczna, ta dyskusja, ale jej sens jakoś mi umyka. Widzę tylko, że Gretchen mnie przezywa i że się ludzie zachwycają statorami.
A idźcie w cholerę do sklepu, kupić dwa metry kilwateru ;)
Zaś co do tego:
To trochę tak jakby otworzyć ten wielki stadion i się dziwić, że ludzie tam poezji nie recytują.
Wierzyński może być?
Oto tu jest największe Colosseum świata,
Tu serce żądz i życia bije najwymowniej,
Tu tajemny sens wiąże i entuzjazm brata
Milion ludzi na wielkiej rozsiadłych widowni.
(...)
Pocisk skacze kozłami od miasta do miasta,
Z jednej strony jest Moskwa, z drugiej Barcelona,
Już steruje ku siatce, już spod stóp wyrasta,
Trybuny tracą oddech, cały stadion kona.
I pokażcie mi teraz – gdzie, w jakich teatrach
Milion widzów wystrzeli takim wielkim głosem:
Zamora, lecąc w górę jak żagiel na wiatrach,
Za Atlantyk wybija piłkę jednym ciosem!
:)