W międzyczasie Droga zwęziła się do ścieżki. Może to i lepiej, bo Droga Życiowa kojarzy mi się nieodparcie z Boskim Paulo i niemniej Boską Marią, apologetką jego :)
A ja z wami wszystkimi się nie zgadzam. Przemoc może być dobra i twórcza.
Bez niej wszystko utonęłoby w marazmie.
Jak wygląda hipis, jak skinhead albo punol? No właśnie. Witka gaśnie.
Nosiło się glany i czerwone beleczki, nie zaprzeczam :)
O masz ci los,
wyśledziłam pradawne źródło pomarańczy… :)
W międzyczasie Droga zwęziła się do ścieżki. Może to i lepiej, bo Droga Życiowa kojarzy mi się nieodparcie z Boskim Paulo i niemniej Boską Marią, apologetką jego :)
A ja z wami wszystkimi się nie zgadzam. Przemoc może być dobra i twórcza.
Bez niej wszystko utonęłoby w marazmie.
Jak wygląda hipis, jak skinhead albo punol? No właśnie. Witka gaśnie.
Nosiło się glany i czerwone beleczki, nie zaprzeczam :)