O zgrozo, ja Cię chyba lubię.
Pomyślnego czegoś tam…
A Glizdawce były zajebiste. Przypomniałam je sobie w Irlandii, w moim pokoiku dwa na dwa, gdzie czeba było owijać się kołdrą, żeby móc się w ogóle przekimać. Cholerne Skerries…
:)
O zgrozo, ja Cię chyba lubię.
Pomyślnego czegoś tam…
A Glizdawce były zajebiste. Przypomniałam je sobie w Irlandii, w moim pokoiku dwa na dwa, gdzie czeba było owijać się kołdrą, żeby móc się w ogóle przekimać. Cholerne Skerries…