Właśnie było przepiękne podsumowanie afery hazardowej, z odpowiednią dramaturgią, cytatami itepe.
Nadal nie wiem, o co chodzi w aferze hazardowej, ale zachwyca mnie ona z literackiego punktu widzenia.
Ta fraza jest tak piękna, że tylko na telewizor postawić:
“Od kogo pan otrzymał to pismo? Czy pan się widział ze świadkiem dzisiaj, czy pan dostał to pismo od asystenta świadka, nie wiem, od pana Rosoła, od Mira, Zbycha, gdzie pan to dostał? W Pędzącym Króliku? Panie przewodniczący, proszę nas traktować poważnie”
Absolutnie urocze zarówno w wersji pisanej, jak i werbalnej. Uważam, że potencjał Beaty Kempy należy wykorzystać, choć nie wiem, do czego mógłby się przydać, ten potencjał, ale jest bez wątpienia ogromny.
- Czy zna pan język włoski? – Nie – Czy mówi coś panu pseudonim Ricardo? – A czy spotykał się pan na rautach z panem Berlusconim?
Najlepsze, że to są autentyki, a ja miałam wrażenie, że tę audycję to Jacek Jarecki przygotował.
Dużo straciliście, śpiąc.
Właśnie było przepiękne podsumowanie afery hazardowej, z odpowiednią dramaturgią, cytatami itepe.
Nadal nie wiem, o co chodzi w aferze hazardowej, ale zachwyca mnie ona z literackiego punktu widzenia.
Ta fraza jest tak piękna, że tylko na telewizor postawić:
“Od kogo pan otrzymał to pismo? Czy pan się widział ze świadkiem dzisiaj, czy pan dostał to pismo od asystenta świadka, nie wiem, od pana Rosoła, od Mira, Zbycha, gdzie pan to dostał? W Pędzącym Króliku? Panie przewodniczący, proszę nas traktować poważnie”
Absolutnie urocze zarówno w wersji pisanej, jak i werbalnej. Uważam, że potencjał Beaty Kempy należy wykorzystać, choć nie wiem, do czego mógłby się przydać, ten potencjał, ale jest bez wątpienia ogromny.
- Czy zna pan język włoski? – Nie – Czy mówi coś panu pseudonim Ricardo? – A czy spotykał się pan na rautach z panem Berlusconim?
Najlepsze, że to są autentyki, a ja miałam wrażenie, że tę audycję to Jacek Jarecki przygotował.