kiedyś jeździło sie tylko PeKaPem … Lublin-Kraków trasa była taka – osobówka do Stalowej, potem nocny pośpiech Hrubieszów-Wrocław i w Kraku jesteśmy o 4:20 … tak było taniej niż bezpośrednio … i witamy świt i wypełzających z knajp … wtedy w okolicach dworca nie było za wiele nocnych więc wypijało sie to co zostało jeszcze z Lublina … potem zaopatrzenie i do południa leżenie na wałach nad Wisłą ... piękne czasy …
PKP
kiedyś jeździło sie tylko PeKaPem … Lublin-Kraków trasa była taka – osobówka do Stalowej, potem nocny pośpiech Hrubieszów-Wrocław i w Kraku jesteśmy o 4:20 … tak było taniej niż bezpośrednio … i witamy świt i wypełzających z knajp … wtedy w okolicach dworca nie było za wiele nocnych więc wypijało sie to co zostało jeszcze z Lublina … potem zaopatrzenie i do południa leżenie na wałach nad Wisłą ... piękne czasy …
Docent Stopczyk -- 04.02.2010 - 23:01