sorry, ale każde podsumowanie jest subiektywne, nie możesz wymagać, by kogoś interesował Tybet (jeśli go nie interesuje lub zwyczajnie nie siedzi w temacie i nie zna się np.)
To tak jakbyś wymagał, by każdy w Polsce pisał/emocjonował się katastrofą smoleńską (wiem, nieporównywalne), ale chodzi mi o element szantażu moralnego, który jest w twoich komentach.
grzesiu, w taki sam sposób jak wyżej pisano pewnie o Rosji w XIX wieku. kto by sie tam jakimś Priwisliańskim Krajem zajmował. Tybet to nie jest jakaś pierdółka przylepiona do Himalajów. to jest olbrzymi obszar, o wielkim znaczeniu. od 60 lat konsekwentnie eksploatowany, ograbiany i niszczony przez chińskiego okupanta.
@grześ
sorry, ale każde podsumowanie jest subiektywne, nie możesz wymagać, by kogoś interesował Tybet (jeśli go nie interesuje lub zwyczajnie nie siedzi w temacie i nie zna się np.)
To tak jakbyś wymagał, by każdy w Polsce pisał/emocjonował się katastrofą smoleńską (wiem, nieporównywalne), ale chodzi mi o element szantażu moralnego, który jest w twoich komentach.
grzesiu, w taki sam sposób jak wyżej pisano pewnie o Rosji w XIX wieku. kto by sie tam jakimś Priwisliańskim Krajem zajmował. Tybet to nie jest jakaś pierdółka przylepiona do Himalajów. to jest olbrzymi obszar, o wielkim znaczeniu. od 60 lat konsekwentnie eksploatowany, ograbiany i niszczony przez chińskiego okupanta.
Docent_Stopczyk -- 07.01.2012 - 17:04