zostawmy ten nieszczęsny Tybet. chodzi o to, że potęga Chin jest budowana na ludzkim nieszczęściu. w ogromnej mierze. nie da się pisać o tym kraju pomijając skwestie praw obywatelskich. łamania tych praw. to znaczy, da się, ale tak jak już pisałem, daje to obraz niepełny i zakłamany. podobnie jak relacje intelektualistów europejskich z kwitnącego ZSRR lat 30. kwitnącego terrorem i głodem.
autor pokazał jedną stronę medalu. i ja na to zwróciłem uwagę. jeżeli domagałem się żeby pisał o drugiej, to to odwołuję. nie musi.
grzesiu
zostawmy ten nieszczęsny Tybet. chodzi o to, że potęga Chin jest budowana na ludzkim nieszczęściu. w ogromnej mierze. nie da się pisać o tym kraju pomijając skwestie praw obywatelskich. łamania tych praw. to znaczy, da się, ale tak jak już pisałem, daje to obraz niepełny i zakłamany. podobnie jak relacje intelektualistów europejskich z kwitnącego ZSRR lat 30. kwitnącego terrorem i głodem.
autor pokazał jedną stronę medalu. i ja na to zwróciłem uwagę. jeżeli domagałem się żeby pisał o drugiej, to to odwołuję. nie musi.
Docent_Stopczyk -- 07.01.2012 - 20:03