Niczego nie zaczynałem. Notka zdaje się była Pana autorstwa. Jeśli będzie chciał Pan wykazać, czy kłamię ja, czy Pan, z pewnością odtworzy Pan wszystko. Nie widzę w tym zresztą większego sensu. Jestem jednak o to dziwnie spokojny. I żadnego zwyczaju kasowania też nie mam, po prostu nie chcę, żeby cokolwiek zostało tu z tego co napisałem. Jako że nie miał Pan czasu, żeby usunąć to bez “bólu”, to radzę sobie sam, jak potrafię. W wolnej chwili jednak proszę wszystko usunąć. Kolegów blogerom mówię do zobaczenia i sorry.
-->sergiusz
Niczego nie zaczynałem. Notka zdaje się była Pana autorstwa. Jeśli będzie chciał Pan wykazać, czy kłamię ja, czy Pan, z pewnością odtworzy Pan wszystko. Nie widzę w tym zresztą większego sensu. Jestem jednak o to dziwnie spokojny. I żadnego zwyczaju kasowania też nie mam, po prostu nie chcę, żeby cokolwiek zostało tu z tego co napisałem. Jako że nie miał Pan czasu, żeby usunąć to bez “bólu”, to radzę sobie sam, jak potrafię. W wolnej chwili jednak proszę wszystko usunąć. Kolegów blogerom mówię do zobaczenia i sorry.
referent -- 07.01.2012 - 19:36