Co do lubienia, mnie tam jedynie wkurza niekiedy pana mentorskie (acz nie bufoniaste, bo zazwyczaj jednak uprzejme) pouczanie wszystkich dookoła (np. mnie za mój styl pisania czy za rzekomą nieznajomość polszczyzny, ostatnio to panu wytknąłem pod tekstem pana Katarzyńskiego)
Ale nie powiedziałbym, że pana nie lubię.
Ale ja w ogóle lubię ludzi często za ich wady:)
Na pewno na Tekstowisku było przynajmniej kilku blogerów, którzy mi działali na nerwy bardziej i wykazali się chamstwem dużym wobec mnie (czego panu nawet jakbym chciał, to bym nie mógł zarzucić)
Więc mogę lajknąć ten tekst:)
a ostracyzm?
Olać ostracyzm, znany jestem z gadania ze wszystkimi (choć od nauczki wiosną 2010 z prawie wszystkimi)
Hm,
na początku, proszę poprawić literówkę w tagach:)
Co do lubienia, mnie tam jedynie wkurza niekiedy pana mentorskie (acz nie bufoniaste, bo zazwyczaj jednak uprzejme) pouczanie wszystkich dookoła (np. mnie za mój styl pisania czy za rzekomą nieznajomość polszczyzny, ostatnio to panu wytknąłem pod tekstem pana Katarzyńskiego)
Ale nie powiedziałbym, że pana nie lubię.
Ale ja w ogóle lubię ludzi często za ich wady:)
Na pewno na Tekstowisku było przynajmniej kilku blogerów, którzy mi działali na nerwy bardziej i wykazali się chamstwem dużym wobec mnie (czego panu nawet jakbym chciał, to bym nie mógł zarzucić)
Więc mogę lajknąć ten tekst:)
a ostracyzm?
Olać ostracyzm, znany jestem z gadania ze wszystkimi (choć od nauczki wiosną 2010 z prawie wszystkimi)
grześ -- 05.02.2012 - 19:26