Panie Staszku!

Panie Staszku!

Nie rozumiemy się. Ja nie mam pretensji do nikogo, że ktoś nie chce ze mną się kontaktować. Ja po prostu nie mogłem zostawić pewnej sytuacji otwartej, bo uważam, że postąpiłbym nie w porządku. Jak zostałem poproszony o nie zostawianie śladów na blogu (i nie odzywanie się w poczcie prywatnej!), to jak mogłem spróbować wyjaśnić swoje stanowisko? Tylko pisząc notkę.

Ja nikogo nie usunąłem z mojego blogu i nie zamierzam tego robić. Owszem był jeden pan, którego ignorowałem. To jest jednak zupełnie co innego.

Natomiast możliwość blokowania zostawiania komentarzy powinna mieć jeszcze „wyższą” formę w postaci blokowania czytania wpisów. :) Nie wydaje się to Panu lekko absurdalne?

Pozdrawiam


Nikt mnie nie lubi… By: jjmaciejowski (15 komentarzy) 5 luty, 2012 - 19:11