Dlaczego mercedes jest tanim samochodem? Bo jest cadillac jest droższy od mercedesa.
Co nie jest tajemnicą, turlam się jutro do Zabrza, celem odbycia kilku poufnych i otwartych rozmów z Sławkiem i Olą oraz Baszką i Panią Łyżeczką. Dzisiaj nabyłam drogą kupna, że użyję określenia Nicponia, bilet kolejowy. Lubię to robić. Bym nawet nie kontynuowała tematu PKP, bo wszyscy wiedzą: ta firma jest tak zamożna, że nie potrzebuje klientów, a jej dworce to kraina absurdu.. Ale dzisiaj tom zgrzytnęła zębami. A potem się uśmiała.
Udałam się przeto na stację Wrocław Główny, do pierwszej kasy, sprzedającej bilety RE, TLK i IC, czyli wszystkie możliwe. W kasie tej pani nawrzeszczała na mnie (?!), że przedsprzedaży w kasie się nie prowadzi i należy udać się do Centrum Obsługi Klienta.-Fiu, fiu – nawet nie wiedziałam, że coś takiego już powstało i to na “mojej” stacji. Intuicja starej turystki kazała mi jednak zwrócić się do kasy zwykłej, niewytapetowanej naklejkami w języku obcym. Tam okazało się, że problemu w ogóle nie ma, a nawet nie ma zakazu przedsprzedaży. Nabyłam więc w drodze kupna mój bilet, ale zaciekawiło mnie, dlaczego bilet do Zabrza na pospieszny kosztuje 34 zł, a bilet na Tanie Linie Kolejowe – 35 zł.
- Czemu Tanie Linie Kolejowe nazywają się Tanimi Liniami? Przecież przejazd jest złotówkę droższy niż zwykłym pośpiesznym? – Bo wie Pani, to był kiedyś ekspres i oni go zrobili normalnym pociągiem. – Aaa.. czyli Tanie Linie są tanie, bo są tańsze niż ekspres, droższy od pospiesznego, tak?. – Tak.
- A niech to jasna Sosenka – pomyślałam.-To się nazywa marketing.
komentarze
To jest
siła słowa.
Agnieszka -- 18.01.2008 - 15:17Pisanego!
Na pewno
jak wrócisz będzie na ciebie czekała odp. RZECZNIKA PKP d/s komunikacji PKP z Klientami PKP.
Igła -- 18.01.2008 - 15:23Taka jest siła TXT.
Igła
re: PKP. O tym nie wolno milczeć :D
:)
max -- 18.01.2008 - 15:34Prezes , Traktor, Redaktor
Sosenka
“- Czemu Tanie Linie Kolejowe nazywają się Tanimi Liniami? “
Żeby dać się nabrać.
Pozdrawiam
wiki3 -- 18.01.2008 - 15:36Jak zapylalem na starą imprezkę do Nicponia
Już w Koninie miałem sobie dać spokój.
Inne pociągi na internetowych stronach kolei. Takie o których komputer pani kasjerki nic nie wiedział. Bieganina, wyśmiewanie Jareckiego, ze wierzy w to co pisze w necie na stronach PKP. ( a raptem chodziło o połączenie Konin- Wrocław!
Nie z Marsem.
Jako ostatnia instancja pojawiła się taka gruba pani z jeszcze grubszą i bardzo zatłuszczoną książką i w tej książce znalazła to połączenie, które znalazłem w sieci.
Pani kasjerka bardzo się dziwiła wypisując bilet i powtarzała: – No nie wiem, no nie wiem…
Pozdro
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Jacek Jarecki -- 18.01.2008 - 15:45@Wiki3
Gorzej. Oni wsadzają ten pociąg o takiej porze, że akurat jest wysoka frekwencja i nie ma wyboru :)
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 18.01.2008 - 16:10A ja ostatnio
tak byłam leniwa, że zamiast szukać połączeń Zabrze – Warszawa, po prostu wysłałam maila na info PKP i następnego dnia dostałam bardzo miły list podpisany z imienia i nazwiska, w którym stało: co, za ile, jak długo i o której. Pięknie to wygladało, ucieszyło oko, jeno kieszeń jękła. Spakowaliśmy się więc w golfa i pyrkocząc (autko się psuło w drodze), zajechalim do stolicy oraz nazad.
barabasz - baszka -- 18.01.2008 - 18:06barabasz – baszka
Gorzej jest z PKS
A przynajmniej z tym lubinskim.
Kiedy jechalem do Bozeny, w internetowym rozkladzie jazdy nie bylo porannego polaczenia na godz. 8.50, choc wiem, ze jest.
Dopiero w internetowym rozkladzie jazdy PKS Boleslawiec dowiedzialem sie, ze jednak jest taki kurs.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 18.01.2008 - 18:12Sosenko,
Tanie Linie Kolejowe charakteryzują się jeszcze i tym, że trzeba do nich wykupić miejscówkę. Zatem podróż pospiesznym jest zdecydowanie tańsza;)
Mo -- 18.01.2008 - 18:26“Gorzej. Oni wsadzają ten
“Gorzej. Oni wsadzają ten pociąg o takiej porze, że akurat jest wysoka frekwencja i nie ma wyboru :)”
Szkoda, że takiej przemyślności nie wykazują w pracy nad obniżeniem kosztu biletów.
Pozdrawiam
wiki3 -- 18.01.2008 - 20:16Sosenko
Ja właśnie po wielu miesiącach (może latach?) niekorzystania z usług PKP, w tą niedzielę będę miał okazję zapoznać się z aktuzlnym poziomem jej usług. Nie mogę się doczekać :-D I chyba będę jechał tymi Tanimi!
Dymitr Bagiński -- 18.01.2008 - 23:56TLK
W sumie TLK to nie jest takie złe, przynajmniej na trasach, gdzie ekspres jedzie znacznie krócej niż pospieszny, pociąg jedzie tyle ile ekspres, a płaci się niewiele więcej niż za pospieszny, przynajmniej tak wynika z moich doświadczeń :)
Pozdrawiam serdecznie,
Kocic -- 23.01.2008 - 10:23