Grześ, zatem po krótce:

Grześ, zatem po krótce:

““I tak się zastanawiam, jakie to Kościół u nas ma oblicze?”“

Budzy i kapela oraz wielu iinnych muzyków: BUdziaszek, Krzysztońka, Krawczyk, Szcześniak to też Kościół – Ty pytasz o twarz Kościoła.

A ja pytam o Twarz Chrystusa, – w osobie Budzego o czymś przemówił, Kto? Właśnie Kościół.

Gdyż Głową KOściołą Jest Jezus Chrystusem zwany, a reszta to jego członki… – członki jednego MIstycznego Ciała. – trochę teologicznie powiesz, ale inaczej się nie da.

Jeśli myśląc o Kościele obetniesz mu głowę – eliminując z Tego myślenia Jezusa. Nie mówisz o Kościele… . – lecz o zwłokach bez głowy…. .

To tak jakbyś patrzył na samochód i pytał o jego twarz: czy twarzą samochodu jest rura wydechowa, czy deska rozdzielcza, czy klimatyzacja.

Jeśli myśląc o Kościele patrzysz na Jego głowę – Jezusa, wtedy zrozumiesz to, że i Ksiądz mówiący kiepskie kazania, i biskup czasem niedzisiejszej mentalności, i Litza i Neokatechumenat do którego Budzy należy – to też Kościół... Bo jego założyciel mówi: “Gdzie dwaj albo trzej zgromadzeni w imię MOje, tam ja jestem pośród nich..”(cytat z pamięci).

Kościół ziemski -> niedoskonały, grzeszny, jak ja, błądzący Ty… , nie bez grzechu, potrzebujący miłosierdzia i przebaczenia: jednakowo Papież, Prymas, Proboszcz, ministrany, organista, poldek, ... – bo przed BOgiem wszyscy grzeszni( “Kto bez grzechu niech pierwszy rzuci kamyczek…)... .

Więc z tą Twarzą Kościoła to nie tak łatwo.

Dla mnie twarz Kościoła to Twarz ukrzyżowanego który mimo grzechów…. – położył swoje ciało za mnie… . To jest twarz Kościoła. Wszelka twarz ludzka- jego członków to niepełny, niedoskonały… , bardziej lub mniej… .

...bramy piekielne go nie przemogą – wspólnoty Wiernych Głowie nieprzemogą. A co z tymi niewiernymi Głowie..????

Szukam Boga, Chrystusa w Kościele. Jak mam wybór idę do tej świątyni gdzie mówią mądre kazania, będąc w Krakowie chodzę gdzie pięknie śpiewają bo człowiek oddycha ciałem i duszą... , wstępuję do tego Kościoła w którym jest Klimat do modlitwy(archutektura, światło, sztuka sprzyja…. , otwarciu ducha(jak muzyka).

Szukam Oblicza Pana….. . Oblicze Kościoła? Różne. Kościół cierpiący i prześladowany tam gdzie wierni się ukrywają.

Kościół cierpiący tam gdzie chorzy WIERNI cierpią przykłóci na łóżkach

Kościół misyjny – tam gdzie w buszu pracują ochotnicy, gdzie ni prądu, ni świątyni, a tyko pod drzewem…. i ludzie… .

Kościół ofiarujący się za grzechu świata: zakony kontemplacyjne. KOściół porzucający nasz świat a zamykający się w samotności na modlitwie…. za grzeszny świat.. .

Kościół MIłosierny: zgromadzenia zakonne pracujące z upośledzonymi, upuszczonymi, w hospicjach, w domach opieki, w domach dla młodzieży “po przejściach”, domy samotnej Matki, działalność Caritas.

itd.. .
Jak widzisz wiele oblicz Kościoła można zobaczyć – cząstek oblicza Chrystusa… .

Głową jest Chrystus i jak zapomnisz o tym możesz wszytkie dzieła Kościoła nazwać karierowiczostwem, polityką, szowinizmem religijnym, totalitaryzmem moralnym…. – tak możesz powiedzieć gdy pozbawisz go Głowy: Jezusa Chrystusa jako Jego Głowie.


Pokoncertowe rozważania wielkopostne o Kościele i nie tylko By: tecumseh (22 komentarzy) 1 marzec, 2008 - 16:24