Wasza Miłość, Miłościwy Panie Lorenzo!

Wasza Miłość, Miłościwy Panie Lorenzo!

Zupełnie niedawno dowiedziałem się z radia, że forma Waść była i pozostała wielce poufałą a nawet poniżającą, przez swą totalną skrótowość. Waszmość była lepsza a Wasza Miłość jeszcze bardziej elegancka. Ja użyłem formy maksymalnie pełnej szacunku! Nie sugeruję wcale, że w TXT powinna się stać normą...
:)
Obiecuję pozostać tedy przy swoim potoku narracji, który niekiedy pędzi jak górski strumień a niekiedy leniwie się płoży jak senna rzeczułka.

Co do Państwowego Zjawiska Biologicznego, to jestem zdziwiony! Ja, mimo że nie pochodzę z nobliwej żoliborskiej rodziny, o ugruntowanych, kilkusetletnich tradycjach patriotyzmu i walki z komuną co najmniej od czasów Jana Olbrachta, to od rodziców nigdy nie dostałem takiego prezentu. A jestem rówieśnikiem Lecha i Jarka…
:)
Zaczytywałem się za to w życiorysach Aleksandra Wielkiego, Cezara czy Napoleona, oprócz podziwu zawsze czując pewien niesmak dla skali zbrodni, jakich się dopuszczali dla chwały imperiów, które tworzyli. Ciekawe, co pozostało Braciom z lektury życiorysu Włodzimierza syna Ilii?


GDY ŻYŁY DINOZAURY (14) By: chamopole (26 komentarzy) 6 czerwiec, 2008 - 10:45