@Sergiusz

@Sergiusz

No to poproszę, bo chyba się zgubiłem… No bo na czym niby ma polegać rzeczowa wymiana poglądów z takim Igłą? Przypatruję sie jego wpisom od dłuższego czasu i widzę, że on nie argumentuje – on tylko mruga porozumiewawczo okiem… Dziwnie tylko jakoś przypomina mi się taki skecz Monty Pythona, gdzie jeden kolo drugiemu tak mrugał przy piwie okiem i pytał, co też porabia jego szanowna małżonka…

Czekam zatem na rzeczony wpis panie Sergiuszu, bo przyznam – to może kwestia temperamentu – ja lubię jak ludzie są polemiczni i bardzo nie lubię drętwych blogów, gdzie wszyscy aż tak bardzo się kochają, że już nie ma o czym pisać, bo i po co, skoro rozumieją się bez słów… Ale nie lubię też – jak napisałem – smalenia dubów i wymyślania niestworzonych historii, bo tak jak nie dyskutuję z babą od pietruszki, co sądzi o najnowszej misji NASA, tak nie dyskutuję z oszołomami, dla których zawsze za wszystko odpowiedzialny jest Michnik… Bo to wtedy nie jest polemika i rzeczowa wymiana poglądów, ale rodzaj zabawy “w pomidor”.


Jak zostać pożytecznym(?) idiotą, czyli małpy w mediach By: sergiusz (25 komentarzy) 26 czerwiec, 2008 - 12:17