Torlinie,

Torlinie,

no, ale jak tu się w muzycznych tematach nie spotykać, jak w sumie muza lat 60-tych i początku siedemdziesiątych była wielka, Queen tę wielkość kontynuował znacznie dłużej.

Nirvana tak, Gunsi niekoniecznie dla mnie, znaczy nie za bardzo wokal mi podchodzi, zresztą nba TXT miłośnikiem i fanatykiem i znawcą Gunsów Mad Dog jest, ja tam to z kilka utworów znam.
A oi Nirvanie kiedyś napiszę, dzięki za przypomnienie, może nawet jeszcze raz ,,Dzienniki” Cobaina przeczytam.

No a jesli chodzi o tematyke wpisów, to zawsze piszę o ,,moich” rzeczach, nie pod publiczkę, więc nie musisz mnie przekonywać:)


Q jak Queen. Alfabetu muzycznego część VII By: tecumseh (35 komentarzy) 7 wrzesień, 2008 - 21:38