Grzesiu

Grzesiu

Ja się przyznaję, że do Queenów dojrzałem późno, o wiele za późno. Tak naprawdę dopiero “Miracle” (nie taki przecież wspaniały) mnie wciągnął. A “Innuendo” zachwyciło.

Twój zestaw mi się podoba, ale jakże mi się wydaje eliptyczny, że tak powiem. Można by palnąć nie gorszy bez żadnych powtórzeń. W sumie dzięki za muzyczne przypomnienie czegoś pięknego.

Pozdr.


Q jak Queen. Alfabetu muzycznego część VII By: tecumseh (35 komentarzy) 7 wrzesień, 2008 - 21:38