Grzesiu,

Grzesiu,

no ja czasem (znaczy raz na rok pewnie) bywam pierwszy, ale gdzie mnie do na ten przykład Popisowca zdążyć przed Popisowcem u Leskiego, heh.

No (jakie no, skoro tak? ehh), no więc ja miałem tu trochę stracha, że mnie Max wyprzedzi i szybko pisałem i klikałem przez to.

I drugiego stracha miałem, że akurat Pan Yayco łańcuchem przydzwoni, bo godzina jego objawiania się akurat była, ale nie, tym razem Rollingpola nawiedził i to nierozrywkowym komentem, co mnie jednak zaskoczyło, ale mniejsza.

A tekst wyszedł Ci transowy na full, wciąga jak, za przeproszeniem, czarna dziura :-)


Grześ smęci, recenzuje i krytykuje czyli powrót do korzeni czyli tekst o niczym. Któryś tam z kolei By: tecumseh (25 komentarzy) 14 listopad, 2008 - 22:46