Było jakieś hasło reklamowe takie,

Było jakieś hasło reklamowe takie,

o ile pamiętam: “Kraków. Sto knajp i sto kościołów. Jest co robić.”

A że ja nie Wanda, to dodam przy okazji, że i parę burdeli też się tutaj mieści…

Kiedyś wieczorem szłam na pociąg. I pamiętam taki obrazek, z ulicy św. Filipa: kolegiata św. Floriana, na niebie księżyc, a centralnie przed wejściem do Kościoła latarnia i smutna pani pod nią.

pozdrawiam esencjonalnie i spadam chwilowo na rubieże miasta


Świat XIII-wiecznych legend krakowskich w obrazkach. Panu Lorenzo specjalnie. By: analityk (25 komentarzy) 11 grudzień, 2008 - 20:44