Panie Lorenzo!

Panie Lorenzo!

Siedzę w chacie w Górach Grybowskich, przy laptopie sąsiada( prostego włościanina, co jeszcze dwa lata temu nie wiedział nic o obsłudze komputera) i wysyłam w swiat komentarze za pomoca aparatu telefonii komórkowej. Świat chyba idzie w złym kierunku. Domagam się natarczywie następnej porcji straszenia! Ostrzegam, że może się spotkać z odporem. Może nawet wierszowanym!

Ukłony wieczorne!

tarantula


Świat XIII-wiecznych legend krakowskich w obrazkach. Panu Lorenzo specjalnie. By: analityk (25 komentarzy) 11 grudzień, 2008 - 20:44