Natomiast

Natomiast

co do Michnika.
Nie czytałem recenzowanej przez Majora knigi.
Tyle, że Michnik, jako osobowość towarzyszył mi praktycznie przez całe życie.
Mogę więc mówić za siebie.

I co mamy?
Od zainteresowania, poprzez fascynację, poparcie, rozczarowanie, niechęć do wzruszenia ramion.
Czyli normalka.

To już jest epoka, która minęła.
Żywy trup i na pewno nie pomnik.

Tak jak i całe jego pokolenie.

Jak znam życie to Geremek w dobrym momencie zginął – będzie miał skwery, ulice, tablice i obelisk.
Adaś żyje.
Będzie miał coraz gorzej.


Wymyślić, co polityczne - recenzja biografii Adama Michnika By: gama (24 komentarzy) 19 luty, 2009 - 22:09