hej grześ

hej grześ

Od razu kłócić, wymienimy poglądy :)

tecumseh

No sorry, ale to ściema, czym ma byyć owa sadurszczyzna?
Poza tanim sloganem?
To taki fantom jak polityczna poprawność w Polsce, pokolenie JP 2, michnikowszczyzna, układ itd
Znaczy nic ten termin nie mówi i upchnąć można tu wszystko co nam się nie podoba, skojarzywszy wcześniej z nielubianym Sadurskim?
No bez sensu.
A swoboda obyczajowa była od zawsze i będzie, najwyżej była ukrywana i piętnowana.

No właśnie, ten fantom to promowanie swobody obyczajowej. Kiedyś trzymano lud za pysk pietnując nawet podstawową wolność i ukrywając własne zepsucie, dzisiaj promuje się róbta co chceta, i doi się kasę z ludu aż miło, a ten szczęśliwy daje się prowadzać jak cielę na rzeź.
Generalnie mogę wzruszyć ramionami jak Ty, wolnoć Tomku w swoim domku. ale to i do mojego domu się wdziera, więc milczeć nie będę.

tecumseh

E tam, mam wrażenie, że młodzi akurat są bardzo odporni na papke, włąśnie myślą, buntują się, czytają, są z zasady czasem “wbrew” i “przeciw”, zresztą wystarczy ile prawaków i pseudobuntowników młodych w necie się produkuje, momentami takie pierdoły i slogany powielane wielokrość przez prawicowych czy konserwatywnych publicystów wypisuje…
Ale wydaje im się, że się buntują i właśnie przeciwko tryndom powszechnym są:)

Nie są odporni, a powielane slogany są tego dowodem.

tecumseh

Znajomość konsekwencji i zła, jakie niosą nasze czyny , wcale nas od nich nie odwodzi.
Człowiek w większości nie uczy się na błędach, ba, sa błędy, które popełniamy ciągle.
Wiem przykładowo, że jak przesadzę z alkoholem, będę następny dzień umierał, mam tę świadomość, ale jednak piję, bo tak wychodzi jakoś.
Choć po pewnej imprezie sprzed 3 tygodni, to już stwierdziłem, że już starość i że nigdy więcej:)
Wiem,że papierosy szkodzą, ale palę (znaczy nie ja, tylko przykład to:)

I można mnożyć przykłady.

To pomnóż przykłady, ale dla doświadczeń związanych z moralnością. Kac tu nie ma nic do rzeczy, chociaż też go nie lubię. :)

tecumseh

Wcale nie jest tak, że za moralne zycie czeka nas nagroda jakaś a za złe kara, przynajmniej nie wg standardów świata.

Tego nigdzie nie twierdziłam.

tecumseh

ba, często jest tak, że ci uczciwi moralni i z zasadami przegrywają.
Według reguł świata tego.
I w oczach większości.
Tej katolickiej też.
Bo głupi, bo naiwni, bo łapówki dać nie umieli, bo pracy se załatwić nie umieli, bo “uczciwi”, ale co im po tej uczciwości i honorze?
Głupki i tyle.

Tego uczysz młodzież?

tecumseh

Poza tym oczywiście, że trzeba się zastanawiać, że trzeba nie krzywdzić itd.
Ale wiele z rzeczy, które np. religia katolicka uważa za niemoralne nie krzywdzą nikogo.
Nie krzywdzi drugiego człowieka masturbacja, antykoncepcja, seks przed śubem, związki homoseksualne, ba, nawet nie krzywdzi in vitro itd

A wszystko to jest złe wg tej etyki.
za to realne krzywdy często są bagatelizowane, przemilczane, w imię ideologii dobrej, słusznej i naszej nawet pochwalane.

Tu nie ma między nami różnicy, ja jestem chrześcijanką, ale nigdzie w swoim tekście nie twierdziłam, że dogmaty religii katolickiej wyznaczają granice moralności.

tecumseh

Czy lepiej dla ideologii, prawdy i podkreślenia swojej wspaniałości potępić kogoś, stwierdzić, że jego życie jest do dupy i się upajać swą wyższością.
Czy lepiej pozwolić mu żyć jak chce.
Ale być zawsze gotowym pomóc, jak trzeba.
Jak ta jego wolność przyniesie złe efekty.
Wiem, trudne, wiem, heroiczne, ale to jest dla mnie esencja miłości.
Więc w gruncie rzeczy chrześcijaństwa.
Nie grożenie paluszkiem i pitolenie, pardą, o zepsuciu.
P.S. Jakby co, proszę nie odbierać tego osobiście, tak mnie nocną pora naszło na moralizowanie:), mam nadzieję, że nie pojechałem momentami za ostro.

Czy ja potępiam, podkreślam swoją wspaniałość, stwierdzam, że jego życie jest do dupy, albo upajam się wyższością?
Ale nie potrafię bezczynnie czekać, jak ktoś zniszczy sobie życie. Żyjemy w społeczeństwie, narodzie. To zobowiązuje.
Chociaz generalnie zależy mi jeszcze na dzieciakach, starsi mi zaczęli zwisać, zmęczenie życiem chyba się objawia.

pozdro :)


Moralność jest passe? By: AnnaP (8 komentarzy) 26 marzec, 2009 - 09:46