Pino, no przecież piszę, że facet ma przerąbane

Pino, no przecież piszę, że facet ma przerąbane

Wszędzie.

Napisał też książkę “Moloch” (Der Moloch), w której tak się przejechał po historii Hameryki, zahaczając przy okazji o Brytoli, że drżyjcie narody.

Na stos!

Problem (dla urażonych) w tym, że on naprawdę, zanim coś skrobnie, gromadzi niesamowicie bogaty materiał źródłowy. Jak na porządnego historyka przystało.


Brzydka, skandalizująca historia Walentynek. By: goofina (23 komentarzy) 14 luty, 2012 - 12:48