Urzędnik z własnym zdaniem?

Tagi:

 

Wydawać by sie mogło, że to niemożliwe, a jednak. Urzędnik to też człowiek! I czasem nawet jest w stanie mieć swoje własne zdanie. Udowadnia to list otwarty, który został podpisany przez niemal wszystkich pracownikow rządowej agencji, protestujący wobec nieracjonalnych poczynań rządu.

List dotyczy trybu odwołonia dotychczasowego prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Jego protestacyjny charakter dotyka przede wszystkim sposobu potraktowania do tej pory apolitycznej i technokratycznej instytucji, której celem było nie przechowywanie politycznych wasali tylko skuteczne działanie. Nie jest on wymierzony w nowego prezesa, którego kompetencji nikt nie podważa. To na polskiej scenie instytucjonalnej ewenement, który po pierwsze stawał sie chyba z powodu swojej niezależności niebezpieczny, po drugie ta niezależność dała o sobie znać obecnie, materializując się w formie takiego otwartego listu.

Ale dość o tym. Poniżej zamieszczam treść tego listu, opublikowanego w dzienniku Polska. Poniżej linki do artykułów i komentarzy, które w zasadzie nie wymagają dalszych objasnień.

 

List otwarty pracowników Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości

W związku z odwołaniem Pani Danuty Jabłońskiej ze stanowiska Prezesa PARP wyrażamy głębokie zaniepokojenie i zgłaszamy protest przeciwko tej decyzji.

Pani Danuta Jabłońska pełni funkcję prezesa PARP od 2006 r. Pragniemy podkreślić, iż została wybrana na to stanowisko w wyniku ogólnopolskiego konkursu zgodnie z obowiązującymi zapisami ustawy o utworzeniu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. O wyborze Pani Jabłońskiej na to stanowisko zadecydowały wiedza, kornpetencje i doświadczenie w zarządzaniu funduszami europejskimi. Cechy te potwierdziły się w ponad dwuletniej, pracy w PARP. Pani Danuta Jabłońska prowadziła zespół specjalistów, który z powodzeniem wdrażał fundusze strukturalne z perspektywy finansowej 2004-2006 oraz sprawnie uruchomił fundusze z nowej perspektywy 2007-2013. Niewątpliwie warty uwagi jest fakt, że podczas 2,5 letniej prezesury Pani Jabłońskiej liczne kontrole zewnętrzne nie wykryły nieprawidłowości, ani nie zgłaszały zastrzeżeń do sposobu funkcjonowania PARP. Stopień wykorzystania funduszy strukturalnych adresowanych do przedsiębiorców w poprzedniej perspektywie jest bliski 100%. W bieżącej perspektywie finansowej PARP jest w czołówce instytucji obsługujących przedsiębiorców i instytucje otoczenia biznesu. W 2008 r. ogłoszono 10 konkursów w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka oraz 3 w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Oceniono ponad 2,5 tys. projektów. Zawarto prawie 1 tys. umów na kwotę ok. 3 mld PLN! Konkursy uruchamiane są bez zbędnych opóźnień w ciągu kilku dni po wejściu w życie odpowiedniego aktu prawnego. Przykładem może być tu Rozporządzenie dotyczące udzielania przez PARP pomocy finansowej w ramach PO IG podpisane z dniem 7 kwietnia 2008 r. weszło w życie 24 kwietnia 2008 r., natomiast PARP w celu przyspieszenia działań ogłosiło konkursy na Poddziałania 4.2 i 4.4 PO IG już w dniu 9 kwietnia 2008 r. aby z dniem wejścia w życie Rozporządzenia można było rozpocząć nabór wniosków. Kolejne Rozporządzenie dotyczące udzielania przez PARP pomocy finansowej w ramach PO KL, weszło w życie 27 czerwca, konkurs zaś na Poddziałanie 2.1.1 PO KL został ogłoszony już 30 czerwca 2008 r. Opóźnienia w pracach nad chociażby tymi Rozporządzeniami blokowały wszelkie działania PARP, nastąpiła konieczność przesunięcia terminów konkursów i w konsekwencji późniejszego wyłonienia Beneficjentów. Tym samym uniemożliwiło to wydatkowania środków założonych na rok 2008. Gdzie tu zatem wina Pani Jabłońskiej oraz pracowników PARP?

Fundusze unijne są wskazywane jako jeden ze sposobów walki z kryzysem gospodarczym. Istotne jest, aby procesy związane z naborem projektów i wypłatą środków, dla tych wybranych dotychczas, nie zostały zakłócone. W opinii ekspertów i przedsiębiorców PARP jest postrzegana jako instytucja sprawnie wdrażająca programy dotacyjne. Tymczasem odwołuje się bez podania konkretnych przyczyn kluczową dla tejże instytucji osobę, osobę, która bezdyskusyjnym profesjonalizmem zapracowała na miano jednej z najważniejszych kobiet w polskiej gospodarce (5 miejsce w rankingu ogłoszonym przez „Puls Biznesu” oraz tytuł „Tej, która zmienia polski przemysł w 2008 roku” ogłoszony przez „Nowy Przemysł”). Enigmatycznie zarzuca się Pani Jabłońskiej brak efektywności. Tymczasem PARP w grudniu ubiegłego roku zawarła większość planowanych umów o dofinansowanie dla przedsiębiorców już z nowej perspektywy. Pierwsze płatności zostały już przekazane do przedsiębiorców. W lutym i marcu br. ogłoszono kolejne konkursy dotacyjne. Trwają nabory i ocena wniosków, a więc proces wyłaniania kolejnych beneficjentów. Postępy finansowe, których brak jest rzekomą przyczyną odwołania Prezes Jabłońskiej, będą widoczne w najbliższych miesiącach.

Już dziś można bardzo konkretnie oszacować wartość zakontraktowanych środków. Tylko dlaczego rządzący nie biorą tego pod uwagę? Czy obojętnym jest dla nich fakt, iż zmiana na stanowisku prezesa PARP w kluczowym momencie dla funkcjonowania systemu dotacji dla przedsiębiorców stanowi istotne zagrożenie wydatkowania środków?

Pragniemy bardzo mocno podkreślić, iż PARP jest instytucją publiczną, własnością społeczeństwa, pracującą na rzecz tego społeczeństwa. Apelujemy do wszystkich osób mających wpływ na decyzje nas dotyczące o nie niszczenie naszego wspólnego dobra. Byłoby to działanie wbrew polskiemu interesowi, wbrew interesom przedsiębiorców i innych potencjalnych beneficjentów liczących na szybkie i sprawne skorzystanie ze wsparcia oferowanego z funduszy europejskich.

 

Artykuł w dzienniku Polska
Rozmowa z Witoldem Kieżuniem
Bardzo trafny komentarz Wiktora Świetlika

Średnia ocena
(głosy: 0)
Subskrybuj zawartość