Pierwsze co uderza po oswojeniu się z Cyprem to mnogość samochodów. Śmiem twierdzić, że wkrótce na Cyprze wprowadzone zostanie prawo, że przy głosowaniu trzeba okazać dowód REJESTRACYJNY.....

Nie liczysz się jako nawet jednostka nie posiadając pojazdu. Komunikacja miejska działa szczątkowo… w Limassol jest jedna linia obejmująca tylko nadbrzeże i 2 mniejsze kursujące nieregularnie. Należy dodać, że autobusy kursują od 6 do 19 co ok. 30 min, co w świetle cyprolskiego olewactwa oznacza, że często czekasz ponad godzinę na przystanku.

Statystyczna cypryjska rodzina 2+2 ma 5 samochodów… to nie żart…

I tu zaczyna się rewia….

Chyba nigdzie na świecie nie uświadczycie takiego nagromadzenia Porshe, BMW, Hummerów, Lamborginii… i innych takich co to abnegat mojej klasy nawet spamiętać nie może…

Nie wiem czemu utarło się, że Twój samochód świadczy o Tobie. Znam przypadki, gdzie 30 letni Cypryjczyk mieszkając z rodzicami pracuje tylko na spłatę bryki… serio 80% pensji na kredyt reszta na ubezpieczenie i paliwo :D

ALE MA BMW... “bez dachu” :)

Albo szał na MINI. Są tu ich tysiące… Kiedyś w “moim” hotelu był ich zjazd….

Tak popatrzyłem pokiwałem głową i mówie do Menagera:

-wyjaśnij mi… jak to jest, ludzie płacą 30.000 euro by dać się upchnąć jak sardynki??

Cóż mój Menago mimo, że lokalnym osobnikiem jest odpowiedział krótko:
-“Cyprole”

A ja z uśmiechem na ustach… Chciałbym Ciebie do mini wepchnąć... nie muszę dodawać, że szanowny Pan i Władca ma prawie 2 metry i drugie tyle w obwodzie….

Nie wiem czemu się nie śmiał ??

i tu czas na podsumowanie….

z jednej strony Cypru (Paphos) do drugiej (Nikozja) jest maksymalnie 1,5 h i to moim wrakiem…..

ogólnie jest ok. 8000km utwardzonych dróg w tym 257 km autostrady….

Czyli mając Porshe na Cyprze… to tak jakby puszczać latawce… no niby statek powietrzny… i lata…. co z tego, że w kółeczko…...

ale tak ładnie lśni
:D