Apolalipsę zacząć czas


 

Wszystko wskazuje na to, że interwencjonizm weźmie górę nad błogosławionym liberalizmem. Prawdopodobnie Senat USA zagłosuje za interwencją rządu na rynku finansowym. Cieszyć mogą się ci, którzy socjalizm wyssali z mlekiem matki a Marksa uważają za ideologicznego ojca.

Soviet_coat_of_arms.png

Stałem i soję na stanowisku, iż należało nie interweniować w rynki. Rynek sam siebie by uzdrowił. Straty indywidualnych klientów? Cóż jeśli inwestuję w coś, co może upaść, muszę zdawać sobie sprawę, iż ów fakt może w przyszłości nastąpić, a ja strącę swoje pieniądze. Takie są zasady zdrowych rynków, których jest coraz mniej, a właściwie już ich nie ma. Interwencjonizm triumfuje, ma on być antidotum na kryzys finansowy, a tak naprawdę stanie się przyczyną prawdziwego kryzysu.

Lewicowi komentatorzy świętując koniec liberalizmu zapomnieli, jakiej doktrynie, społeczeństwa zawdzięczają dobrobyt, a nie jest nią socjalistyczna doktryna sprawiedliwości społecznej, gospodarki planowej i redystrybucji dóbr. Oczywiście mają oni rację twierdząc, iż politycy nie mieli pomysłu na wyjście z kryzysu, bo nie musieli mieć żadnego pomysłu. Wystarczyło nic nie robić.

Jeżeli światowa elita polityczna się nie opamięta, za 10, może 20 lat czeka nas prawdziwy kryzys, na który nie pomogą nawet miliardy dolarów. Wtedy niewielu będzie wspominać o początkach prawdziwego kryzysu, którego dało się uniknąć ni robiąc nic. Fundusze Unijne, pomoc publiczna dla przedsiębiorstw, dopłaty do hektara, interwencjonizm, etatyzm, kolektywizm, rozpasany socjal, wszystko to doprowadzi do niewydolności tego sytemu, a wtedy – jak powiadam – będzie za późno.

Dziś proszę Państwa, jeśli Senat USA podejmie tę haniebną decyzję, rozpocznie się prawdziwy kryzys tyle, że z opóźnionym zapłonem. Jeśli nie nastąpi opamiętanie śmiało możemy przestać chodzić do lekarza, a w kolejnych wyborach głosować można nawet na Kononowicza lub innego Ikonowicza – to będzie bez znaczenia.

Zapamiętajcie tę datę: 01. 10. 2008 r.

Pozdrawiam

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Własnie oglądam

Listy z Iwo Dżimy. Taki film.
Tam ludzie, japońscy obrońcy wyspy, w podobnym nastroju co pan rozrywają się teraz na filmie granatami.
Życzę panu tego samego.
Tylko co to ma wspólnego z rozumem?
Doprawdy nie wiem?


popieram

ręce precz od ludzi!!! państwo to wróg najgorszy …a korporacje sobie i tak poradzą ...

“Beautiful fucking tits man!”


Rozumie

Senat decyzje podjął. Teraz czas na Kongres.

Sytuacja jest bardzio złożona i nakłada się na nią całkiem sporo czynników. Interwencja w Irlandii (która z racji chorego udziału branży budowlanej w PKB była najbardziej w Europie podatna na kryzys), polegająca na wysokim zabezpieczeniu depozytów, spowodowała ucieczkę klientów z banków angielskich do sąsiednich irlandzkich, co pewnie zmusi angoli do powtórzenia działań irlandczyków. Pewnie skończy się efektem domina w europejskich bankach i fundusz gwarancyjny depozytów znacząco sie zwiększy – co to oznacza dla banków tlumaczyć nie trzeba.

Chociaż problem dotyczył głównie banków inwestycyjnych, typowe depozytówki też czują oddech kata na karku. Wystarczy parę przecieków, by wzbudzić panikę depozytariuszy i masową ucieczkę z danego banku – a ludzie zachowują się w takiej sytuacji jak stado baranów. To aktualnie idealny sposób na przejęcia łakomego kąska za bezcen – co już zresztą było dokonywane w historii, choćby przez bankierskia rodzine Morganów. Takie kontrolowane wzbudzanie paniki oparciu o informacje posiadane przez zamknięta grupę. Kończy się najczęściej masakrą klasy średniej i przejęciami średnich banków niezależnych. Na ogłaszanie kryzysu i armaggedonu patrze więc dość krytycznym okiem.

Problem natomiast dotyczy także spadku zaufania pomiędzy bankami – stopy między bankowe rosną, zaufanie spada, koszty kredytu dla przedsiębiorstw nie mających nic wspólnego z toksycznymi hipotekami rosną. To moze być dla gospodarki problem – bez zdrowej dzwigni kredytowej o rozwoj raczej trudno.

Wybacz chaos, ale to tylko takie “polizanie tematu”...

Pozdrawiam.

PS – na zapowiedzi stworzenia europejskiego super nadzoru nab Bankami wywuluje ciarki na plecach… potem polaczą ten super nadzor z amerykanami i za 10 lat obudzimy sie ze wspolna amero-europejska waluta… brrrrr….


Subskrybuj zawartość