Izba pamieci, cz.1

Pierwsze co tak dobrze pamietam, to kiedy rowerek dostalem. Szalalem nim, jezdzac naokolo stolu w salonie.
Pomyslalby ktos jakie szczescie mialem majac tak duzy salon? A oprocz tego jedna klitke robiaca za sypialnie i 5 osob zyjacych na tej powierzchni. Toaleta na korytarzu, a prysznic w tym samym miejscu gdzie zmywalo sie gary. Poczatek lat 70-tych, srodmiescie Wroclawia.

Teraz kiedy pomysle, ze moj Ojciec majac 16 lat pracowal noca w piekarni, a w dzien na budowie, to w sumie nie mialem zle, prawda?

Tym bardziej, ze wiem jak on wspomina te czasy, kiedy przyjechali z Warszawy. Moja babka i ich troje dzieci, bez ojca juz.
Kiedy wzieli go do wojska na dwa lata, a jego brat juz tam byl i jakos nikt sie nie interesowal tym, jak jedna kobieta z corka poradza sobie dalej.

I pamietam, jak ktoregos dnia przyniosl granaty (owoce) do domu. Trzy, bo tylko po tyle sprzedawali, a mial szczescie, ze akurat wtedy byl w sklepie. Ten niezapomniany do dzisiaj smak i te niezapomniane plamu na ubraniu:)

To tyle na razie…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

.

.


Magio

To znaczy , ze ja bede cos tam pisal, a Ty w komentarzach? :)


.

.


Magio, nie wykręcaj się

Idea jest jest prosta. Piszemy obrazki, które Władza zmyślnie zgromadzi w jednym miejscu. Można je oczywiście komentować, ale co obrazek, to obrazek. Twój komentarz jest słodki zapachem szarlotki i patrzeniem jak łazisz po drzewach ale też zasługuje na to żeby być obrazkiem.

Snapshot, z angielska.

Więc nie marudź i dostarczaj.


.

.


Nie, M.

Niech zostaną, ale weź je rozwiń i pokaż osobno. O!

Human Bazooka


.

.


Ino wiem

Ale takie skrawki wyciągają inne.

Human Bazooka


Magio

Ani my nie musimy byc podgladaczami, ani ty ekshibicjonistka.
To jednak kawalek naszej historii i to takiej, ze w ksiazkach raczej jej nie bedzie.
Chociazby dlatego.


re: Izba pamieci, cz.1

No to zanim ja zacznę dobudowywać klocki, musicie jeszcze zapełnić dwadzieścia lat obrazkami :) Będę czytał z niegasnącym zainteresowaniem. Na razie te wpisy, mimo zupełnie innego oresu historycznego, pachną mi “Przyladkiem Dobrej Nadziei” Nowakowskiego, zatem pachną przyjemnie.

“Mięsa na obiadnie było. Podobno zjedli je Hunnowie.”*

*cytat zapewne siedemset razy przekręcony.


Subskrybuj zawartość