więc o wojnie w internecie to będzie.
Rozpocznę od cytatu, który wbrew pozorom centrową i wyważoną wypowiedzią jest.
Brzmi tak: "Sam jesteś pijaczek, ćpun i do tego sypiasz z matką :D"
Jest to wypowiedź smakosza internetowego o nicku Janusz Marek w blogu "boguty", wymieniającego się grzecznościami z innym blogierem T-800, z nudów zapewne.
No, ale tak jak powiedziałem, to mały pikuś jest.
Wielu tu przede mną a pewnie znajda się i następni, strasznie rozczula i załamuje ręce nad trolowaniem, trolami, poziomem dyskusji, znajomością merytoryczną tematu i wypowiedzi, kindersztubą, poziomem interluktora, zrozumieniem wątku czy pytania.
Ale taki co nie wie albo nie rozumie, zawsze spytać się może. Czy odpowiedź dostanie a to zależy od kogo. Od jednych tak, od drugich nie. Każdy z nas, który tu albo na innych forach pisze lub komentuje, ma swoich ulubionych autorów, albo takich z którymi w sporze pozostaje.
Salon24 ciekawym polem obserwacji jest, ze swoim podziałem na niebieskich i czerwonych. Ale ten podział w poprzek też idzie. Są czerwoni, którzy w relację ze swoimi czytelnikami wchodzą, nawet chamskimi, tych ja cenię. Nawet jeżeli są to czerwoni, którzy piszą bez sensu, demaskując poziom swojej niekompetencji.
Są czerwoni piszący dobrze ale swoich czytelników za mendy mający, nie czytają ponoć nawet komentarzy, pod kreskę niby nie schodząc, ci łżą jak bure suki, bo tam ich wyznawcy czołobitności im składają, a oni są na nie łasi, jak mucha robacznica na mięso.
To samo można powiedzieć o kilku niebieskich gwiazdach, krygujących się, albo brutalnie prowokujących, coby tylko na poklask zarobić parę złotych.
Ale to takie pokojowe zabawy są, a właściwie salonowe, tak, bo to taka żołnierska gra w salonowca jest, gdzie grube słowa i dowcipy się sypią, ale każdy wie o co chodzi.
No ale to wszystko co napisałem wyżej to tylko wstęp jest, do tego co chcę powiedzieć.
Otóż internet jest również pełen, oprócz nawiedzonych, wyznawców, oszołomów, sprzedawców jedynie słusznej prawdy, prawdziwych polaków, przyszywanych patriotów, psycholi i normalnych, nudziarzy i idiotów, blogierów natchnionych i prostych. No i tych zwyczajnych, lepszych i gorszych.
Otóż w blogosferze są również najemnicy.
W salonie24 też.
Salon staje się powoli opiniotwórczym medium. Jest obserwowany, wizytowany, zaczyna być cytowany.
Za tym idzie agentura wpływu. Z konkretnym zadaniem.
Ci wynajęci, nie wacham się napisać, przez wrogie ambasady wysłani fachowcy, albo partyjne agencje PR, przedstawiciele obcych wpływów i wywiadów, żołnierze wojny internetowej już tu są.
Prowokują dyskusje, lub je rozbijają. Inicjują tematy. Zawsze te same. Posługują się prowokacją, używając słów i grając na emocjach, wobec których normalny blogier jest bezradny.
Przedstawiają się, i określają jako ci po stronie prawdy, sld, patriotyzmu, Polski, Kościoła Katolickiego i jednocześnie eutanazji i skrobanek .
Piętnują Żydów, masonów, europejczyków, socjalistów, lewaków, prawaków, Giertycha, pedałów, zdrajców ojczyzny, upowców, peerlczyków, liberałów, UE i NATO, sami często od lat na emigracji będąc.
Albo pół godziny po fakcie, dziesiątkami cytatów, tłumaczeń z obcej prasy, linkami sypiący. Czymś co normalny blogier za 2 dni dysponuje.
Kiedy widzę tych PRAWDZIWYCH POLAKÓW, PATRIOTÓW, synów akowców, poruszonych głęboko, albo normalizujących nasze stosunki z CCCP lub z Niemcami, to czerwona lampka mi się zapala. Przecież oni swoje portale mają, wynajęte dla nich, niech tam idą.
Bo przy nich miejscowy trol, to mały pikuś i dureń jest, jak mucha, której wystarczy ręką machnąć, czyli nie reagować..
Ale potem pod takim blogiem zlatują się trole/muchy, jak ci cytowani na górze, i ciągną temat, bezinteresownie. Byle by im ścierwo podłożyć.
Tu mamy do czynienia z wrogą robotą, na zlecenie, bo internet to są stepy bezbrzeżne, a rozpoznanie swój czy obcy, bardzo trudne, choć przez nicki, alfabet, adres IP możliwe.
Ja swoich faworytów mam.
kilku czerwonych, to na pewno ;D
na komenty mi nie odpowiadasz pod wpisem poprzednim, do bloga nie zaglądasz i w ogóle się obrażę i idem sobie.
To tyle, bo oczywiście merytorycznie i na temat komentować mi się nie chce.
Pozdrowienia
Żeś się zdenerwował, widzę.
No coś jest w tym "wynajmowaniu" pewnie. Nie tylko przez obce ambasady. Sieć to ważne medium i raczej nie zostało pominięte przez tych, którym płacą za urabianie opinii publicznej.
Nie wiem jednak w jakim celu pan końcowe wyznanie poczynił :
"Ja swoich faworytów mam." ?
Może żeby się podzielić z nami swoimi typami ;-)?
Pozdrawiam!
Chyba właśnie tak jest panie Igła - tych agentów pora nazwać po imieniu i zacząć po prostu ignorować ;-)
pozdrowienia
W temacie niejako: http://brat-olin.salon24.pl/18765,index.html
Na sciepie WSZYSTKO juz bylo, i o najemnikach, i trollach, i uzytecznych idiotach, i emocjach, i logice dyskursu, i Zydach, i Niemcach, i Kozakach wolnych. I agentach wplywu, wreszcie. Jedyna kwestia to jak szybko w Salon24 te tematy zaistnieja, sie zakorzenia -i stana mainstream. Innymi slowy, jak Pan zauwazyl - Salon jest JUZ terenem walki ideolo o dusze i serca.
P.S. Ci "PRAWDZIWI POLACY" to niby kogo mial Pan na mysli? Prowokacje niektorych redachtorow?
Pierwsi z listy już się zgłaszają.
:)
Przecież ci smakoszka ostatniego zadedykowałem, i Lao Che słucham.
Ja napisałem faworytów.
I mam to na bazie tych obserwacji, które opisałem wyżej.
Ale dowody mogą być u administratora.
Ja mam doświadczenie z innego forum, teraz zdychającego.
Z Prawicy net, które frajerów miało kanalizować, właśnie wedle tego scenariusza.
ja może tu nowa, ale czytam od dawna i też mam własne typy. Pozdrawiam.
nie ma na to rady oprócz ignorancji. co zrobić żeby ta lampka świeciła się częściej|?
Kiedy w internecie to ja się ruszać potrafię.
Al czasem ja Geremka, Kwaśniewskiego, Kalisza słyszę to też mi się zapala. Bo w internecie to ich dzieci, ale i Rydzyka albo Leppera występują.
Przyjdzie, drogi Iglo, zakotwiczyć się tylko na Smakoszku. Smaczne to, nerwy oszczędza, a i korzyść dla ciala wielka. Pzdr.
Frapujące jest rozmieszczenie artykułów na głównej Salonu :)
Ps. Czy niektórzy piszą pod różnymi nickami na kilku forach i portalach? Pytanie retoryczne..
reprezentuję tylko siebie :)
No to dawaj (dawajcie). Czyj jestem i za ile robię? :):):):):):):):):):):):):)
Ale, prawdę mówiąc, też miewam podobne podejrzenia.
Pozdr.
"Pierwsi z listy już się zgłaszają. :)"
Nie ma co tu snuć insynuacji i niedomówień, tylko dawaj wprost - kto kogo i dlaczego i za ile? :-)
Niech się wszyscy dowiedzą o Twoich podejrzeniach ;-)
pozdrowienia
u mnie możesz spokojnie komentować - nie doniosę :)
Ech , Panie Igła - siejesz Pan wiatr. Każdy ma jakieś podejrzenia, ale jak się ma podejrzenia i dowody jakieś, to wtedy sie pisze na s24. A nie rzucasz Pan insynuacjami.
Mozna podejsc do sprawy z drugiej strony: złodziej krzyczy najglosniej, ze byla kradziez - to stara technika szpiegowska ;)
Oczywiscie to glupi zart - ale litosci, zrob Pan jakis wywod, pozbieraj cytaty z s24, zloz to w calosc, wysun swoja hipoteze - a potem pisz. Bo jak na razie, to tylko mącisz.
Przeczytałem z uwagą. Pozdrawiam,
Insynuacje, starcza zapiekłość i myślenie Macierewiczem. Idiociejesz Igła na starość.
Albo pisz konkretnie, albo niczym nie różnisz się od tych, którym ubliżasz.
O ile niedawno myślałem o powrocie do S24, to twój ściekowy wpis upewnia mnie, że nie warto.
Podobnie zresztą jak Szanowni Komentatorzy.
Tematem zaś powinna być cokolwiek delikatna kwestia, czy T-800 rzeczywiście sypia z matką.
"O ile niedawno myślałem o powrocie do S24, to twój ściekowy wpis upewnia mnie, że nie warto."
Człowieku - nie gadaj, tylko wracaj - tu sie robi powoli taki teatrzyk absurdu - każdy może znaleźć coś dla siebie i nie każdy musi wszystkich lubić i przez wszystkich być lubianym ;-)...
pozdrowienia
Ale się towarzystwo zaczęlo ślinić z oskomy (tak się to w dawnym Krakowie - to chyba z kresów - mawialo, oznacza apetyt), jakby Pan im nie wiem jakie danie zaserwowal! Podaj Pan jakiś przepis, odpowiednio kodując skladniki, i niech sobie glowy pourywają. Pzdr.
:)
Dzięki:-)
Widzisz, Igła stosuje brzydką manierę, którą posługują się kaczyści; zamiast powiedzieć konkretnie o co chodzi, posługuje się takimi nieprzyjemnymi uogólnieniami, które sprawiają, że każdy, komu nie po drodze z Igłą staje sie sowieckim agentem itd. itp.
Wiesz, zasiać takie złe ziarno jest bardzo łatwo.
Problem w tym, że Igła coraz bardziej wali na odlew. Niestety.
I niestety odnajduje w tym przyjemność.
A ja nie zamierzam w tym się babrać.
Przykro mi tylko, że facet, którego wielce ceniłem tapla się insynuacjach i robieniu złej krwi.
No ale nic, tak widocznie musi być.
Ćwieka mi zabiłeś...
Ja jestem jeden i niepowtarzalny i wierzę, że większość piszących też.
Chociaż... czasem też się drapię po głowie, jak widzę, że ludzie mają po 300 linków na każdy temat powklejanych w tempie 1 link/s. Drap, drap po czaszce...
No, ale cóż, nie śledzę innych, nie mam takich nawyków, i typów też nie mam :-)
Tak więc - z przyjemnością popatrzę co tu Państwo uradzą.
> Aha, Mad Dog nie rób scen :-) Brakowało Cię :-)
pzdr
Wielkie pozdrowienie na początek;-D
No ale tak poza wszystkim, no tak to widzę, no.
To, że Maryla jest funkcjonariuszem PiSu- to widać od razu, ale to trzeba napisać wprost (zresztą kto chce, niech zobaczy do archiwum jak wykazano Marylce, że nie prowadzi żadnej księgowości, jak to wciska ludziom, wykazano, że jest zwykłym nieukiem). Podobnie Michael. Ale to trzeba napisać wprost. A nie, że Igła cośtam sobie napisze i fru. Przecież to czysty ziemkiewicz, no. Zresztą nawet Nicek zauważył, że coś Igła wykazuje nie tego.
Widzisz Fu, jaka piękna insynuacja w poprzednim zdaniu? Niby nic takiego, a od razu tłukę po dwóch alonowiczach.
Jest Jewropejczyk kompletnie odporny na argumenty, który odstawia bolszewicką propagandę. Ale to trzeba napisać wprost.
A nie tak jak Igła, który niby kłuje, a jak dojdzie co do czego, to "cośtam, gdzieśtam".
Wiesz, to jak Mirmił jest po prostu:-)
Dobra, spadam:-)
Trzymaj się.
Pewnie, że tacy są. Przecież internet to takie wdzięczne pole do popisu.
Nie tylko linki, ale też obskakiwanie kilku portali, pisanie niemal codzienne artykułów, i czytanie prawie wszystkich blogów - tego może dokonać kilku ludzi, nie jeden szukający wypełnienia czasu internauta.
Łatwo tutaj takich wyłapać.
No dobra - to od początku...
Napisalo pod tym postem na poczatku 5 osob komentarz:
1 Rybitzky
2 grześ+
3 Marian Zmyślony
4 Jacek Ka., czyli moja skromna osoba... :-)
5 brat_olin
Ty na to:
"@ Udeż w stół - Pierwsi z listy już się zgłaszają. :)"
Pytanie jest proste - ktory numerek (ew numerki) z powyższych, to "ci pierwsi z listy?" - i dlaczego?
Jak juz napisalem wczesniej - przestan sciemniac i insynuować, tylko wal prosto z mostu - jak juz sie powiedziało A, to nalezy tez powiedzieć B...
to jak?
pozdrawiam
Są słowa klucze, które przyciągają hieny, choć za każdym razem inne.
Proszę popełnić jakiś wpis, i zawrzeć w nim prawdę absolutną, podaje hasła wytrychy:
- KOR, Michnik, Kuroń, GW, różowe świnie, żydy
- Sadurski, Warzecha, Springer, Unia Europejska, jewropa
- Wroński, Weglarczyk, głupek
- Rzeczpospolita, Janke, reżim
- Kaczory, kartofle, pisuar,
- Tusk, wermacht, zdrajca
- Giertych, faszysta, matoł, homofob,
- Wierzejski, tu nie napiszę, bo musiałabym sam siebie cytować
- Lepper, jak wyżej
- Rydzyk, no tu jawnych zwolenników tego łże-księdza nie ma, ale obrońcy są.
No i wiele innych słów kluczy, wpisz, a załoga harcowników natychmiast jest i pluje.
Ale to wyznawcy są, lub anty wyznawcy.
Ale są też inni. Ci są naprawdę niebezpieczni.
Trza czytać między wierszami.
Widze, że wprost nie będzie... trudno - pogodzę się z tym...
pozdrowienia
Jacku
Ja myślę, że to nieporozumienie. Igła, pisząc o „nożycach” miał na myśli listę swoich faworytów. To oznacza, że Was lubi.
Mad Dog
Szanuję Cię za Twoje teksty. Zgadzam się z przedmówcami, że brakuje ich tutaj.
Z drugiej strony - grzeczny w stosunku do niektórych adwersarzy, to Ty nie zawsze jesteś.
A w temacie:
Oczywiście, że może być, iż niektórzy działają tutaj komercyjnie. Wszak, chyba Marta Wawrzyn napisała kiedyś tekst, w którym przytaczała, że w USA partie wynajmują znanych blogerów, bo doceniają siłę Internetu.
Myślę, że tutaj, jeśli nawet – to jest to zjawisko marginalne.
Tacy już jesteśmy – my Polacy, że się podzieliliśmy i daliśmy się trochę zaślepić swoim wyborom.
Często nie stać nas na refleksje ogólną, tylko poszukujemy argumentów (gdyby tylko argumentów, a nie obelg), mających potwierdzić, że mieliśmy racje.
Pozdrawiam.
Ech, krótka świętojańska nocka przeminie jutro wstanie nowy dzień.
Motto Majora by tu pewnie pasowało.
pozdro
Dziękuję:-)
Proponuję, byśmy wzięli pod uwagę zasadę symetrii wypowiedzi.
O ile twój sposób argumentacji zasługuje na szacunek, a zatem na adekwatny sposób rozmowy, podobnie jak Foxxa, Zmyślonegp, czy Rybickiego- o tyle np. Galba, czy Vlad/Rozwadowski, Uczennice, Jewropejczyk nie zasługują na taki sposób rozmowy, jak w Twoim przypadku.
Tak to wygląda w moim ujęciu.
Pozdrawiam.
Nieco wyzej na SG wisi post o wywiadzie udzielonym przez Geremka. Tam macie cały przegląd, ale widzę, że na szczęscie ktos zaczyna kasować co wulgarniejsze posty.
Ja tam się nie znam zbytnio, ale na zdrowy rozum, gdybym chciał naprawdę kompromitować i dać się we znaki lewicy albo prawicy, to przecież udawał bym właśnie prawicowca albo lewicowca. Jechał bym na przykład antysemickimi komciami, a mój kumpel by pointował.
"Patrzcie jakie swinie kaczorów popierają"
Bo nawet tam, w tej dyskusji niektóre wpisy sa takie, ze trudno uwierzyć, by człowiek na takim poziomie umysłowym nauczył sie czytać i pisać. Występuje sprzeczność.
Ale ja Igłę też lubię - ale mógłby wytłumaczyć jak widzi, że to nieporozumienie... :-)
Takie nieporozumienia to prosta droga do całościowego niezrozumienia...
Przecież kurde ja nie siedze w glowie kazdego i nie wiem co on ma na mysli pisząc rzeczy w sposób tak niejednoznaczny - wolę konkrety - z nimi można dyskutować :-)
pozdrowienia
Pod tym postem o Geremku trzeba by skasować co najmniej polowę, jesli nie wiecej komentarzy, ktore tam są napisane... Jednostronność oglądu sytuacji od samego początku strony aż po sam koniec - żebujące to jest i pachnie brzydko...
pozdrawiam
Polacy się "wahają" przez samo "h".
A Pan: "Ci wynajęci, nie wacham się napisać, przez wrogie ambasady wysłani fachowcy, albo partyjne agencje PR, przedstawiciele obcych wpływów i wywiadów, żołnierze wojny internetowej już tu są."
To mój stary spór z Mikim, którego chyba też znasz. On uważa, że jeśli ktoś, gdzieś tam zachował się nieodpowiedni, to daje mu prawo do równie niegrzecznych odpowiedzi, nawet w innym miejscu.
Ja uważam, że nasze słowa świadczą tylko o nas, a nie o adwersarzach. Naplułbym sobie w twarz, gdybym reagował na każde chamstwo, chamstwem.
No bo czym różniłbym się od agresora? Tylko tym, że on był pierwszy? Słabe to alibi.
Pozdrawiam.
Ty to chciałbyś, wszystko w tabelach i wykresach.
Nie ma tak.
Jak to Lao Che śpiewa.
Tramwajem jadę na wojnę, ( ale ) tramwajem nur fur Deutsche.
Jest tu wewnętrzna sprzeczność, no jest.
A prawda jest? A pewnie, że tak.
Mam Visa kieszeni.
:)
Oczywiście, że pan dobrze kombinuje.
Widać po Polsce burze chodzą i ciśnienie się waha.
;)
Ciekawe, że Twoi "podejrzani" sa tylko po jednej stronie, co tu kryć, barykady.
Jedyny zarzut do nich to aktywność i zaangażowanie
w pewną ideę.
A nie widzisz po drugiej stronie (antypisowskiej) blogerów nie mniej aktywnych i zaangażowanych posiadających jeszcze jedną cechę- nieskrywaną nienawiść do przeciwnika i cel- zniszczyć go- choćby kłamstwem, manipulacją, oszczerstwem.
Maryla czy Jewropejczyk nie próbują nikogo zwalczać, prezentują tylko swoje poglądy.
Którzy bardziej kojarzą się z "najemnikami"?
Pozdrawiam
Ejże, zaraz kasować posty pod wpisem Rożka. Tam jest świetny pokaz pewnego stylu myślenia. Ciekawe toto.
pzdr
Igła ale ja mam tylko prosbe o sprecyzowania - zakwalifikowales mnie potencjalnie do pewnego grona podelrzanych - przyznam Ci się szczerze, że wolę mieć jasność - czy jestem potencjalnie , czy jestem po prostu i tyle - chyba wiesz co i dlaczego piszesz?
pozdrowienia
Jako sciepowa weteranka ( co prawda dobrze juz odsciepowiona) potwierdzam: sciepa to wszystko juz przerabiala i nic sie nie zmienilo, poza tym, ze czesc ( znaczna) dawnych komentatorow w koncu znudzila sie i odeszla. My God, juz niedlugo minie moje dziesieciolecie pyzolowania na necie, a zaczelo sie wlasnie od sciepy.....
Potwierdzajac ow stan rzeczy, nie podzielam pesymizmu (????) brat Olina, iz Salon takze czeka los sciepowiska.
Kaska
A widzi pan, gapa jestem, teraz dopiero sprawdziłem.
Oczywiście, że ma pan rację.
Trza nam, trzymać się razem.
- nie probuja nikogo zwalczac? ciekawe ciekawe..
ciekaw esa tez te cytaty maryli.. tu igla ma racje..
ale, panie iglo, nich se pisze.
ja wole, przyjac, ze kazdy reprezentuje wlasne poglady. nie lubie poszukiwan typu 'kto za tym stoi'..
ze jankesy umieszczaja wciaz maryle na czolowce..
mam zwyczaj oponentowi odpowiadać na jego poziomie i w jego stylu, natomiast nie mam zwyczaju ubliżać mu gdzie indziej, czy w innym czasie.
Zwyczaje zresztą zależą od miejsca - tutaj właściciel bloga może w każdej chwili posprzątać, robią to również właściciele portalu.
Nie każdy post, zawierający słowa powszechnie uznawane za obraźliwe nadaje się tylko do kasacji. Czasem oprócz tych obrazowych przecinków jest jeszcze dość głęboki sens, przekazywany emocjonalnie, ale wart przemyślenia.
A ludzie opłacani przez partie są tutaj, jak na każdym większym portalu.
W przepychance z Igłą masz rację, mnie też się nie podoba taka kokieteria.
Tym bardziej że:
"Kiedy widzę tych PRAWDZIWYCH POLAKÓW, PATRIOTÓW, synów akowców, poruszonych głęboko, albo normalizujących nasze stosunki z CCCP lub z Niemcami, to czerwona lampka mi się zapala. Przecież oni swoje portale mają, wynajęte dla nich, niech tam idą."
Ostrze skierował w konkretną stronę, dopisując jeszcze znienawidzonych przez się emigrantów, którym odbiera moralne prawo głosu.
Niezły wolnościowiec z naszego Igły.
Może zrobimy podsumowanie agentów wpływu czyli partyjnych szerpów?Najbardziej mnie boli jak taki Melwas czy też Major,Grześ(sensowni w końcu goście) szarpią się z różnej maści pajacami,wpuszczającymi dyskusję w kanał.Ktoś wspomniał Vlada/Rozwadowskiego,myślę że to ten sam gość co Victor/Kismet.Maryla,Ewelina,Bluesolver,Smok5,@wCzerwonym to moje typy.Choć jest szansa że to po prostu frustraci.Odwagi (i rozwagi) w ujawnianiu wrażego nasienia życzę.
ze raczej frustraci.
siec pelna jest frustratow..
...że agentem wpływu jest Omszały głaz...
Już sam kryptonim na to wskazuje ;)
Jako, że lubię cię:
problem w tym, ze po tzw. "przeciwnej stronie", nie widze jakichs sterowanych glosooow.
Natomiast co do Maryli, Michaela, Jewropejczyka, wiekszosc zgadza sie, ze to przynajmniej bolszewicka propaganda.
No niestety.
Oczywiscie zaluje, ze Igla zachowal sie jak dziecko, i rozmydlil temat, no trudno.
Trzymaj sie.
Tak jak wspomnialem: z przyjemnoscią czytam Foxxa, Rybickiego, czy Zmyslonego. Ale Maryli, Jewropejczyka, Michaela no nie da sie. Tak to widze.
On po prostu nie widzi.
Bardzo chciałby(humanizda taka), dostrzec w przeciwniku człowieka; no ale kurwa nie może.
Biedny taki z dobrą wolą.
Niestety.
Pan podpisujacy sie jako "Uczennice" nie jest zainteresowany rozmowa. Skupia sie na obelgach.
Galba. Dwa razy proponowalem Marcinowi Galbie Michcie spotkanie twarzą w twarz, bo miał do mnie jakieś "ale". Niestety milczał. Wnioski zostawiłem dla siebie.
Krótko mówiac, nie kazdy jest Balzakiem, sa ludzie, ktorzy niezaleznie od tego, jak bedzie sie do nich mowic, beda rzucac gownem. Niestety.
Natomiast wracajac do tematu, co by nas gospodarz nie skasowal: mysle Igło, że zamiast uciekać w bełkot, powinieneś choć raz zachować sie jak Kozak.
Oczywiście mozna sobie zartowac i uciekac w opowiesci.
Niestety faktem jest, ze plunąłeś w twarz grzesiowi, jackowi ka, zmyslonemu (w kazdym razie pierwszym pieciu).
Dobra - po przejrzeniu tego i owego i sprawdzeniu kilku rzeczy dochodzę do wniosku, że tylko jedna osoba z tej piątki spełnia Twoje parametry - mam nadzieje, ze sie nie myle...
Dlatego takie teksty jak ten w komentarzu na początku niestety trzeba albo pisać wprost albo w ogóle...
pozdrawiam
Przecież to żart miał być, z tym uderzeniem w stół.
Przepraszam, żeś się tak zdenerwował.
No tak - teraz, to wszystko żart...
To ja mam prośbę o rozważniejsze używanie słowa :-)
pozdrawiam
przeczytałem ale jakby puenty nie znalazłem... .
Przecież każdy ma swoje typy i swoje kryteria oceny - w polecanych i "odwieddzanych" widać... .
Ale co dalej Pan proponuje.... w związku ze swoimi spostrzeżeniami.. ?