chyląc głowę z należytą atencją przed Waszym wiekiem i madrością nie mogę sobie odmówić wetknięcia małej szpileczki.
Mam wiek odpowiedni by z Wami pozawodniczyć,poprzezbywać się.
Jesteście marudy i stalowa konserwa!
I to bardzo szczelna,co to nie przepuści do wyobraźni najnowszej myśli technicznej.
Pokutują w Waszych myślach jakieś strachy,obawy przed NOWYM.
A siądźcie sobie wygodnie w foteliku,przy szklaneczce czegoś ulubionego i sięgnijcie pamięcią 20,30,40 lat do tyłu.Co było wówczas,a co jest teraz!
Moi drodzy przecież Ludwiś Sempoliński śpiewał:“Wesołe jest życie staruszka…”
Wszystko będzie caculko,jeśli tylko nie zaczną się naparzać tymi rakietami i tarczami.
Proszę nie straszta i Wy mnie,ludzie zacni i doświadczeni.Nie dziwię się młodziutkiej Aldze,czy ciutkie starszej Ufce,bo to jeszcze młode i jakimiś tam strachami i duchami się zachwycają.Minie im to z wiekiem.
Nam poważnym Panom przystoi z optymizmem w przyszłość spozierać.
Pozdrawiam
Szanowni Panowie
chyląc głowę z należytą atencją przed Waszym wiekiem i madrością nie mogę sobie odmówić wetknięcia małej szpileczki.
Mam wiek odpowiedni by z Wami pozawodniczyć,poprzezbywać się.
Jesteście marudy i stalowa konserwa!
I to bardzo szczelna,co to nie przepuści do wyobraźni najnowszej myśli technicznej.
Pokutują w Waszych myślach jakieś strachy,obawy przed NOWYM.
A siądźcie sobie wygodnie w foteliku,przy szklaneczce czegoś ulubionego i sięgnijcie pamięcią 20,30,40 lat do tyłu.Co było wówczas,a co jest teraz!
Moi drodzy przecież Ludwiś Sempoliński śpiewał:“Wesołe jest życie staruszka…”
Wszystko będzie caculko,jeśli tylko nie zaczną się naparzać tymi rakietami i tarczami.
Proszę nie straszta i Wy mnie,ludzie zacni i doświadczeni.Nie dziwię się młodziutkiej Aldze,czy ciutkie starszej Ufce,bo to jeszcze młode i jakimiś tam strachami i duchami się zachwycają.Minie im to z wiekiem.
Nam poważnym Panom przystoi z optymizmem w przyszłość spozierać.
Zenek -- 09.01.2008 - 05:50Pozdrawiam