...zakonczeniem “Taksówkarza” (“Taxi Driver”, 1976, rez. Martin Scorsese). Gosciu z pelna premedytacja nakupowal broni, wystrzelal na smierc paru alfonsow i to nie w obronie wlasnej, tylko poszedl do nich sam, po czym zamiast do pierdla, trafil na czolowki gazet w formie bohatera narodowego i wrocil sobie spokojnie do pracy na taryfie.
Jakies dwa lata temu obejrzala ten film pierwszy raz Michelle i tez zdziwila sie niepomiernie.
Pamietam jak mnostwo lat temu przezylem szok...
...zakonczeniem “Taksówkarza” (“Taxi Driver”, 1976, rez. Martin Scorsese). Gosciu z pelna premedytacja nakupowal broni, wystrzelal na smierc paru alfonsow i to nie w obronie wlasnej, tylko poszedl do nich sam, po czym zamiast do pierdla, trafil na czolowki gazet w formie bohatera narodowego i wrocil sobie spokojnie do pracy na taryfie.
Jakies dwa lata temu obejrzala ten film pierwszy raz Michelle i tez zdziwila sie niepomiernie.
Tak tylko, o tym filmie sobie tu wspomnialem.
Jerry
Szeryf -- 11.01.2008 - 15:46