to on się na swój sposób dzieje. Szkoły naprawdę ze sobą konkurują i naprawdę ich siła polega na fachowości nauczyciela. W mojej szkole stajemy na uszach, by być “dla uczniów” i “dla rodziców” Robimy to, rezygnując ze swojego życia. Korzyść z tego taka, że do każdej klasy jest 150, 200 osób chętnych i mamy bardzo dobrą opinię w mieście. Oczywiście taki wyścig szczurów daje i mi jakiś przywilej – możliwość pracy z uczniami, którzy wiedzą, czego chcą od życia i wiedzą, czego mają ode mnie oczekiwać. Muszę temu sprostać. Ale czyni to też moją pracę sensowną i ciekawą. Jednak oprócz duchowej, intelektualnej, a nawet towarzyskiej satysfakcji chciałabym mieć godnie płacone za ten wysiłek. To dość proste i na miarę naszych czasów, sądzę.
. barabasz – baszka
Jeśli wyścig szczurów widzieć inaczej,
to on się na swój sposób dzieje. Szkoły naprawdę ze sobą konkurują i naprawdę ich siła polega na fachowości nauczyciela. W mojej szkole stajemy na uszach, by być “dla uczniów” i “dla rodziców” Robimy to, rezygnując ze swojego życia. Korzyść z tego taka, że do każdej klasy jest 150, 200 osób chętnych i mamy bardzo dobrą opinię w mieście. Oczywiście taki wyścig szczurów daje i mi jakiś przywilej – możliwość pracy z uczniami, którzy wiedzą, czego chcą od życia i wiedzą, czego mają ode mnie oczekiwać. Muszę temu sprostać. Ale czyni to też moją pracę sensowną i ciekawą. Jednak oprócz duchowej, intelektualnej, a nawet towarzyskiej satysfakcji chciałabym mieć godnie płacone za ten wysiłek. To dość proste i na miarę naszych czasów, sądzę.
barabasz - baszka -- 18.01.2008 - 12:20. barabasz – baszka