Mowiac o “Katyniu” mowie o wlasnej opinii nt. filmu. Nie wydaje wyroku. Odszczekujesz sie, ale obsikiwanie samego siebie ci wychodzi. Malostkowosc wychodzi z ciebie.
It`s good to be a (un)hater!
Oj synek, synek
Mowiac o “Katyniu” mowie o wlasnej opinii nt. filmu. Nie wydaje wyroku. Odszczekujesz sie, ale obsikiwanie samego siebie ci wychodzi.
Malostkowosc wychodzi z ciebie.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 23.01.2008 - 21:42