moim zdaniem, ale z genialną sceną egzekucji i genialną rolą Chyry.
Jak go obejrzałem to jakbym dostał obuchem w łeb. Rybitzki miał to samo.
To jest ta różnica.
A z tym szantażem moralnym to powtarzam nie tylko do ciebie. Zgrabnie to ująłeś więc skorzystałem przerobiłem i wkliłem do tekstu
bo film jest słaby
moim zdaniem, ale z genialną sceną egzekucji i genialną rolą Chyry.
Jak go obejrzałem to jakbym dostał obuchem w łeb. Rybitzki miał to samo.
To jest ta różnica.
A z tym szantażem moralnym to powtarzam nie tylko do ciebie. Zgrabnie to ująłeś więc skorzystałem przerobiłem i wkliłem do tekstu
galopujący major -- 23.01.2008 - 22:05