Wiem doskonale, że Pani radzi sobie z chooliganami, ja tak dla szpanu przed Panią, ale wierząc w to co mówię. A z ta agresją. Kiedyś kilku wyleczyłem. Zmieniłem im obiekt. Zaprowadziłem do kumpla na trening sekcji zapaśniczej. Dostali takiego ze skóry, dużego manekina i pół godziny musieli się z nim na macie pieścić. Fajnie wyglądali potem…
Pani Magio!
Wiem doskonale, że Pani radzi sobie z chooliganami, ja tak dla szpanu przed Panią, ale wierząc w to co mówię. A z ta agresją. Kiedyś kilku wyleczyłem. Zmieniłem im obiekt. Zaprowadziłem do kumpla na trening sekcji zapaśniczej. Dostali takiego ze skóry, dużego manekina i pół godziny musieli się z nim na macie pieścić. Fajnie wyglądali potem…
Andrzej F. Kleina -- 04.02.2008 - 19:00