Tylko że do tej pracy nieprzypadkowo nie bieże sie kobiet ani żonatych. Bo tu cłop z jajami i pomysłem musi się wziąć do pracy całym sercem. Nie może być tak, że przyjmuje sie każdego. Oczywiście nie musza być mistrzami we wszystkim. Ale tu leży nawet rozdział tych talentów! W moej parafii gość który bylby idealny do pracy w domu starców zajmuje się młodzieżą, której sie boi i której nie rozumie, bo widac po nim, ze głównym nurtem życia nigdy nie płynął. Ot taki choćby przykład.
Ja myślę że jakieś powołanie to każdy tam ma
Tylko że do tej pracy nieprzypadkowo nie bieże sie kobiet ani żonatych. Bo tu cłop z jajami i pomysłem musi się wziąć do pracy całym sercem. Nie może być tak, że przyjmuje sie każdego. Oczywiście nie musza być mistrzami we wszystkim. Ale tu leży nawet rozdział tych talentów! W moej parafii gość który bylby idealny do pracy w domu starców zajmuje się młodzieżą, której sie boi i której nie rozumie, bo widac po nim, ze głównym nurtem życia nigdy nie płynął. Ot taki choćby przykład.
Zetor -- 10.02.2008 - 21:12