pomińmy kwestie ilościową, ale jakościowo- na ile widzisz różnice między tym niefajnym dla ciebie textem, a tym co sam uprawiasz obdzielając ludzi etykietkami Prawdziwych Polaków Katolików, zamordystow, etc?
Przeciez to samo robisz dokładnie, tylko w inna strone celujesz.
A to taka róznica wielka?
P.S. byłem w Wszawce, ale fest połamany i tylko w tym szpitalu na pare godzin, wiec sięnawet nie odzywałem, bo i tak nici z balangi jakiejs by byly.
Igła
pomińmy kwestie ilościową, ale jakościowo- na ile widzisz różnice między tym niefajnym dla ciebie textem, a tym co sam uprawiasz obdzielając ludzi etykietkami Prawdziwych Polaków Katolików, zamordystow, etc?
Przeciez to samo robisz dokładnie, tylko w inna strone celujesz.
A to taka róznica wielka?
P.S. byłem w Wszawce, ale fest połamany i tylko w tym szpitalu na pare godzin, wiec sięnawet nie odzywałem, bo i tak nici z balangi jakiejs by byly.
Artur M. Nicpoń -- 20.02.2008 - 17:10